Jak podaje "Pomponik", Kate i William mieli już dosyć samolubnego i skandalicznego zachowania niektórych członków królewskiej rodziny.
Mroczne sekrety rodziny królewskiej
Mają żal, że wciąż znajdują się "na świeczniku" tabloidów, które nie przestają o nich plotkować, między innymi przed decyzję Harry'ego i Meghan o rezygnacji z funkcji książęcej. Nie to jednak było głównym powodem nagłego odejścia pary książęcej z pałacu... Czy musieli chronić dzieci przed pedofilami?
Jeffrey Epstein - potwór z prywatnej wyspy
Kiedy w zeszłym roku znaleziono martwego Jeffreya Epsteina w celi, zhańbiony finansista pozostawił po sobie ogromny pokątek znęcania się i bólu. Jego oskarżyciele nigdy nie widzieliby skazanego na pedofilię procesu twarzą w twarz za handel seksualny i oskarżenia o spisek, które mogłyby doprowadzić do 45-letniego więzienia.
Jego tajemnicza śmierć, która doprowadziła do samobójstwa, pozostawiła niezliczone pytania na temat rzekomego kręgu pedofilskiego Epsteina, jego potężnych przyjaciół i jego finansów.
Co rodzina królewska ma wspólnego z Jeffreyem Epsteinem
Książę Andrew poznał Jeffreya Epsteina na wiele lat przed tym, jak twierdził, zgodnie z listem napisanym przez jego byłego prywatnego sekretarza. Podczas katastrofalnego wywiadu Newsnight w sobotę książę Yorku powiedział Emily Maitlis, że poznał Epsteina przez zhańbioną dziewczynę, Ghislaine Maxwell, „w 1999 roku”.
Powiedział: „Cóż, poznałem jego dziewczynę w 1999 roku i znałem ją, odkąd była na uniwersytecie w Wielkiej Brytanii”. Ale list napisany do gazety The Times w marcu 2011 r. Przez ówczesnego prywatnego sekretarza księcia Alastaira Watsona sugeruje, że mógł spotkać Epsteina wiele lat wcześniej.
Nietrudno się dziwić Kate i Williamowi, że zabrali z pałacu swoje dzieci. Ciągłe bycie pod presją i w strachu o bezpieczeństwo swoich dzieci nie jest nikomu potrzebne.