Dr Helen Sharman to pierwsza Brytyjska, która wzięła udział w rosyjskiej misji kosmicznej na stację Mir. Kobieta poleciała w kosmos w 1991 roku w ramach "projektu Juno". Sharman była pierwszą kobietą spoza USA i ZSRR, która wzięła udział w podbojach kosmosu i spędziła w nim osiem dni.
Chemiczka za swoje osiągnięcia w dziedzinie nauki została wielokrotnie nagradzana. Odznaczono ją m. in. Orderem Imperium Brytyjskiego i rosyjskim Orderem Przyjaźni. Ostatnio Helen Sharman udzieliła szczerego wywiadu magazynowi "Observer".
W rozmowie z dziennikarzami odpowiedziała na pytania dotyczące tego, czy w kosmosie istnieje życie. Jej słowa mogą być zaskakujące.
Czy kosmici istnieją?
Odpowiedź Brytyjki nie pozostawia wątpliwości. Kobieta zapewnia, że w kosmosie musi istnieć życie. Problemem, jaki najczęściej popełniamy jest jedynie błędne definiowanie obcych oraz uosabianie życia pozaziemskiego.
"Istnieje tak wiele miliardów gwiazd we wszechświecie, miliardów galaktyk, że muszą istnieć różnego rodzaju formy życia."
Dr Helen Sharman przekonuje, że istoty kosmiczne nie muszą przypominać ludzi. Co więcej wcale nie muszą przypominać żadnej ze znanych nam istot. Jak podaje "Radio Zet" chemiczka formułuje tezę, iż obcy mogą być nawet niewidoczni dla naszych oczu.
Czy obcy mogą przebywać na Ziemi?
Sharman dodaje, że niewykluczone, iż istoty pozaziemskie znajdują się na Ziemi wśród nas. Astronautka zapewnia, że nie musimy o tym wiedzieć, ani nawet wyczuwać ich obecności. Ponadto kobieta informuje, iż kosmici mogli pojawiać się na Ziemi już od dawna.
Czy dr Helen Sharman może mieć rację?
Przypomnij sobie o: SAMOLOT PASAŻERSKI RUNĄŁ NA ZIEMIĘ PO STARCIE. JEST NAGRANIE ZE ZDARZENIA
Jak informował portal "Życie": NIEPOKOJĄCE SŁOWA PAPIEŻA. "JESTEM CZŁOWIEKIEM U KRESU ŻYCIA". CZY BENEDYKT XVI JEST CHORY
Portal "Życie" pisał również: O POLSKIM KSIĘDZU MÓWI CAŁY ŚWIAT. POWINNI BRAĆ Z NIEGO PRZYKŁAD INNI DUCHOWNI