Trwające od października pożary w Australii sieją zniszczenie na całym kontynencie. Tysiące strażaków walczy z żywiołem, który zabiera wszystko, co spotyka na swej drodze. Na tę chwilę szacowane zniszczenia są ogromne.
Ogień strawił obszar około 10 milionów hektarów. Prawie 2000 domów mieszkalnych zostało zniszczonych, a z miast najbardziej zagrożonych przeprowadzane są ewakuacje. Niestety nie wszystkich udało się uratować.
Skala zniszczeń jest ogromna...
W pożarach zginęło już ponad 20 osób. Wielu mieszkańców Australii jest odciętych od energii elektrycznej. Niektórzy z nich mają nawet problem z dostępem do wody pitnej. Katastrofą nie do opisania jest też śmierć blisko 450 mln zwierząt.
Część gatunków jest zagrożona, a wielu ekspertów informuje, że australijskie pożary mogą przyczynić się do całkowitego wyginięcia niektórych z nich. Najbardziej zagrożone są koale, kangury, wombaty, oposy i węże. Szacuje się, że na chwilę obecną zginęło około 30% tylko jednej kolonii koali na północno-wschodnim wybrzeżu kraju. Może to być od 4500 do 8400 tysięcy osobników.
Stan uratowanych osobników często jest na tyle dramatyczny, iż weterynarze podejmują decyzje o usypianiu zwierząt. Jak podaje portal "Noizz.pl", weterynarze robią wszystko, co w ich mocy, by uratować, jak najwięcej zwierząt. Jednak niektóre z nich nie mają szans na przeżycie.
"Na tym etapie duża część zwierząt, zarówno dzikich, jak i hodowlanych, jest usypiana. Ich poparzenia są tak poważne, że najlepsze co możemy dla nich zrobić, to zakończyć ich cierpienia."
Nie tylko pożary są przyczyną śmierci zwierząt w Australii. Wiele gatunków umiera z głodu, chorób i stresu. Ogień niszczy ich naturalne środowiska, pozbawiając miejsca do życia.
Australijski dramat ukazany na zdjęciach
W sieci pojawia się mnóstwo dramatycznych zdjęć i filmików obrazujacych skalę tragedii. Widok martwych zwierzęt i doszczętnie spalonych terenów łamie serca. Skutki tego, co dzieje się teraz w Australii będą odczuwalne jeszcze przez długie lata.
Na Facebooku The 'new' Batlow Hotel udostępnione zostało nagranie, na którym widać zniszczone tereny Nowej Południowej Walii. Najbardziej przerażające są szczątki zwęglonych zwierząt, które widoczne są niemal wszędzie.
Czy Australia może liczyć na deszcz?
Walkę z żywiołem utrudniają warunki pogodowe. W Australii temperatura sięga ponad 40 stopni Celsjusza. Dodatkowo towarzyszy jej silny wiatr, który sprawia, że ogień jest nie do opanowania.
Strażacy informują, że sytuacja jest szczególnie groźna, zwłaszcza przez pogodę:
"Sucha burza z piorunami, jaka przechodzi przez obszar na styku regionów Currowan i Nowra na południe od Sydney, stwarza swoiste warunki pogodowe, które stanowią ogromne zagrożenie"
I choć w najbliższych dniach nie jest zapowiadana poprawa pogody, w ostatnim czasie spadł tam deszcz, dający nadzieję na to, iż tragedia w końcu się zakończy. Mimo iż, to "kropla w morzu potrzeb", każda jest tutaj na wagę złota.
Radość jaką przyniosła ulewa najlepiej obrazuje filmik ukazujący strażaków, którym deszcz skutecznie pomaga w pracy. Cały świat ma nadzieję na to, iż upragnione opady, w większych ilościach, wkrótce znowu się pojawią.
Cały świat angażuje się w pomoc dla Australii
W walkę z ogniem zaangażowani są strażacy zarówno z Australii, jaki i innych krajów świata m. in. Stanów Zjednoczonych i Kanady. Pomoc zaoferował również premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson. Do wyjazdu gotowi są również polscy strażacy. Nieoficjalnie mówi się, że część z nich ma w niedługim czasie lecieć do Australii.
Pomoc płynie również z organizacji walczących o prawa zwierząt oraz stowarzyszeń społecznych zbierających pieniądze dla służb zmagajacych się z żywiołem. Każdy z nas może przyłączyć się do tej pomocy na oficjalnych stronach światowych organizacji.
Zbiórki pieniędzy organizują także osoby prywatne, w tym australijskie gwiazdy i celebryci. Znaczną sumę przekazała m. in. Celeste Barber, która w zbiórce na Facebooku zebrała ponad 29 mln dolarów.
Przypomnij sobie o: SPRAWDZA SIĘ KOLEJNA PRZEPOWIEDNIA JACKOWSKIEGO. PRZEWIDZIAŁ NAJBLIŻSZE LOSY POLSKI I ŚWIATA
Jak informował portal "Życie": NOCNY POŻAR W HOSPICJUM NA POMORZU. NIEKTÓRYCH PACJENTÓW NIE UDAŁO SIĘ URATOWAĆ
Portal "Życie" pisał również: PILNE SPOTKANIE PREZYDENTA ANDRZEJA DUDY I POLSKIEGO RZĄDU. W JAKIM CELU ZEBRAŁA SIĘ RADA BEZPIECZEŃSTWA NARODOWEGO