A powód tego wcale nie jest szczęśliwy: 2-letnie dziecko o imieniu Charlie Campbell zniknęło. Ostatni raz widziano ją z babcią około 10 rano. Potem nic nie było wiadomo o lokalizacji dziewczynki.
Wolontariusze szybko zareagowali na wezwanie pomocy, a troskliwi ludzie zaczęli przeczesywać pobliski las. Również w zniknięciu dziewczynki odkryto ciekawy fakt, a mianowicie, że zniknął z nią pies pitbull imieniem Penny.
W czwartek w hrabstwie Bullitt zaginęła dwuletnia dziewczynka. Wolontariusze wyruszyli na jej poszukiwanie.
Razem z dziewczyną zniknął również pitbull.
I nagle w piątek wieczorem pies wrócił. Kilka minut później na werandzie domu sąsiada zauważono dziewczynkę.
Charlie był poza domem przez prawie dwa dni. Była odwodniona, pogryziona przez kleszcze, ale ogólnie jej stan był zadowalający.
Wygląda na to, że pies Penny podążał za dziewczynką i pilnował jej przez cały czas. W końcu w lesie były kojoty, węże i wiele innych niebezpiecznych stworzeń.
Krewni płakali ze szczęścia i nazywali to, co się stało, cudem.
A Penny jest teraz lokalną bohaterką! Jednak całkiem zasłużenie:
Wygląda na to, że dziewczynka zbytnio dała się ponieść emocjom, przypadkowo zawędrowała do lasu i zgubiła się. Gdyby nie matczyna troska Penny, ta historia mogłaby mieć zupełnie inny, niezwykle smutny koniec. Jednak na szczęście wszystko się udało.
Portal "Życie" pisał również: KURIOZALNA SYTUACJA W JEDNEJ Z MIEJSCOWOŚCI. KSIĄDZ LOKALNEJ PARAFII STWIERDZIŁ, ŻE POŚWIĘCENIE HALI SPORTOWEJ POWINNO ODBYĆ SIĘ PONOWNIE. O CO TU CHODZI