W zeszłym tygodniu rząd podjął działania, które mają dość mocno zmienić prawa zwierząt w naszym kraju. Jak się okazuje, nowy projekt ma wprowadzić między innymi zakaz hodowli zwierząt na futra, a także zakaz korzystania ze zwierząt dla celów rozrywkowych.

Grożą nam podwyżki?

Dziennikarze Polskiego Radia 24 zapytali wiceministra finansów – Sebastiana Skuzę o to, czy nowa ustawa wpłynie znacząco na zmianę cen mięsa. Winne temu ma być, według niektórych głosów, obniżenie PKB o około 2 - 3%.

Jak twierdzi wiceminister 2 – 3% naszego PKB to od 40 do 60 milionów złotych. Jak zaznaczył Sebastian Skuza, hodowle zwierząt futerkowych w naszym kraju nie przynoszą tak wysokich zysków.

Wiceminister zaznaczył, że wzrost cen mięsa w przyszłym roku na pewno nie będzie związany z wprowadzeniem ustawy o zakazie hodowli zwierząt futerkowych, a co najwyżej z inflacją, z jaką mamy do czynienia każdego roku.

O czym mówi nowa ustawa?

Jak informuje portal tvp.info, nowy projekt ustawy zaproponowany przez partię Prawo i Sprawiedliwość, zakłada wzmożone kontrole hodowli zwierząt, zakaz hodowli zwierząt na futra, wprowadzenie konkretnych regulacji, co do wielkości kojców, a także zniesienie ubojów rytualnych oraz trzymania zwierząt na łańcuchach.

Jak się okazuje, projekt spotkał się z wieloma komentarzami, które niekoniecznie są przychylne. Przeciwnikami wprowadzenia nowej ustawy jest między innymi Krajowa Rada Izb Rolniczych, która twierdzi, że ustawa ta zrujnuje rolnictwo w naszym kraju.

Ustawa zyskała także zwolenników, których na ten moment jest o wiele więcej, niż przeciwników!

Jak informował portal "Życie": UCZESTNICZKA "TOP MODEL” DODAŁA ZDJĘCIE Z NOWONARODZONĄ CÓRKĄ. DZIEWCZYNA OPOWIEDZIAŁA O SWOIM CIĘŻKIM PORODZIE. TYCH SŁÓW NIKT SIĘ NIE SPODZIEWAŁ

Przypomnij sobie: DOBRA WIADOMOŚĆ DLA FANÓW ZENKA MARTYNIUKA. JEGO HIT O OCZACH DOCZEKAŁ SIĘ W NOWEJ ODSŁONIE PEWNEGO WYRÓŻNIENIA W OŚWIACIE

Portal "Życie" pisał również: NIEBYWALE ZASKAKUJĄCE ZACHOWANIE JAROSŁAWA JAKIMOWICZA NA WIZJI. ZADAŁ BARDZO NIECODZIENNE PYTANIE MARKOWI JAKUBIAKOWI. INTERNAUCI SĄ ZDZIWIENI