Jak podaje "Lelum", Ewa Bem po stracie swojej córki Pameli całkowicie wycofała się z życia publicznego zawieszając karierę muzyczną.
Życie Ewy Bem nie jest usłane różami
Po upływie sporej ilości czasu po śmierci córki Pameli, artystka w krótkim wywiadzie dla RadioJAZZ.FM stwierdziła, że sama odeszła wraz ze swoją zmarłą córką.
Jak się okazuje, to nie koniec trosk i obaw o życie własnego dziecka. Młoda dziennikarka walczyła o życie z chorobą nowotworową. Niestety, ku rozpaczy swojej mamy przegrała z chorobą... To zdruzgotało zrozpaczoną artyskę.
Prawie do końca jej choroby udzielałam się i wyjeżdżałam na koncerty. Natomiast — ja odeszłam razem z nią. Nie było mnie w absolutnie żadnej przestrzeni publicznej. Udawałam, że żyję. Niczym się nie interesowałam...
Obecnie piosenkarka jazzowa zmagając się z tęsknotą za zmarłą córką Pamelą, mierzy się ze strachem o swoją młodszą córkę Gabrielę.
Aktualnie w Stanach Zjednoczonych, gdzie mieszka młodsa córka Ewy Bem Gabriela, od pewnego czasu nasilają się ogniska zakażeń koronawirusem. Mieszkacy USA zmagają się z zamieszkami, protestami i rosnącą przestępczością, która stanowi zagrożenie życia dla każdego, kto znajdzie się w nieodpowiednim miejscu o nie nie odpowiednim czasie.
Z racji tego, że pandemia trwa w najlepsze, Ewa Bem nie jest w stanie spotkać się z córką Gabrielą, która zajmuje się tworzeniem animacji filmowych. Zatroskanej matce pozostaje jedynie wiara w to, że jej ukochana córeczka zachowa najwyższą ostrożność i nie będzie narażać swojego życia i zdrowia w żaden sposób.
Czego chcielibyście życzyć ikonie polskiej sceny jazzowej?
O tym pisaliśmy: Dwa duże banki w Polsce ostrzegają. Poważna awaria, korzystanie z kart płatniczych będzie niemożliwe
Zerknij też tutaj: Dostali zaproszenie na ślub. Kiedy je zobaczyli nie mogli uwierzyć własnym oczom. Nie mieli wątpliwości, narzeczeni przesadzili
Przypominamy też o tym: Ile teraz powinno się dać w kopercie młodej parze? Te kwoty wprost pustoszą kieszenie gości