Chyba nie ma w Polsce osoby, która nie słyszała o najbardziej kontrowersyjnym duchownym – ojcu Tadeuszu. Jedni traktują go niczym proroka i przekazują na jego cele ostatnie swoje oszczędności, natomiast przeważającej grupie na sam dźwięk jego imienia otwierają się kolokwialne noże w kieszeni. Choć ostatnimi czasy było cicho na temat duchownego, to teraz jego temat powraca. To wszystko za sprawą jego ostatniej wypowiedzi na antenie swojej rozgłośni, podczas której powrócił do kwestii aut otrzymanych od bezdomnego p. Stanisława z Warszawy.
Ojciec Rydzyk o wspomnianych samochodach po raz pierwszy opowiedział na początku ubiegłego roku, kiedy to stwierdził: „Tak, przyjechał bezdomny i dał nam dwa samochody. Pan Stanisław z Warszawy, niestety zmarł”.
Teraz poinformował, że do wspomnianego przekazania aut doszło ponad 16 lat temu. Ponadto słynny duchowny zrelacjonował historię pana Stanisława – Ożenił się pechowo z milicjantką, wiemy, jacy to milicjanci różni byli. A on porządny, sierotą był, wychowały go ciocie, dobrze go wychowały. Pan Stanisław kupił żonie i córce po mieszkaniu, ale sam został wyrzucony na ulicę. Następnie, podczas pobytu w Sopocie, zagrał w LOTTO i wygrał. Przyjeżdża do Warszawy i patrzy a tu „trójka” – już mi się zwróciło. „Czwórka!” „Piątka!” – już nie jestem bezdomnym. A tu szóstka. Wtedy wygrał, jak opowiadał, 1 milion 350 tysięcy złotych. Mówił: „Zawsze z Wami różaniec mówię, i wy robicie tak dobrą robotę dla Polski”.
Zobacz również: TOMASZ KAROLAK WYZNAJE PRAWDĘ O SWOICH ZAROBKACH. NIEKTÓRYCH MOŻE TO ZADZIWIĆ
Ojciec Tadeusz nie krył również oburzenia z powodu informacji rozpowszechnianych przez różne media, jakoby miał od p. Stanisława otrzymać dwa samochody marki Maybach: „Zostawił dwa małe Golfy, ciemnozielony i czerwony. A ci nienawistnicy, kłamcy krzyczeli, że ‚luksusowego Maybacha dostał!’, a ja nawet nie wiedziałem, co to jest Maybach”.
Zobacz również: PORZUCONY PIES CZEKAŁ 4 LATA PRZY DRODZE. REAKCJA KUNDLA NA DAWNYCH WŁAŚCICIELI ZASKOCZYŁA ICH SAMYCH
Źródło: „fakt.pl”