"Radio ZET" donosi, że turyści pieczołowicie pracują nad corocznymi, tradycyjnymi tragediami, do jakich dochodzi podczas beztroskich spacerów po cieńkiej tafli lodu powstałego na Morskim oku.

Ci turyści lubią stąpać po cienkim lodzie

Lód na Morskim Oku obecnie ma maksymalnie sześć centymetrów grubości, co nie stanowi mocnego zabezpieczenia przed załamaniem pod dorosłym człowiekiem. Niestety turyści mają za nic bezpieczeństwo własne i innych.

Na facebookowym profilu grupu Aktualnie w Tatrach pojawiło się mrożące dosłownie krew w żyłach zdjęcie, na którym widać tłum ludzi spacerujących po Morskim Oku. Turyści nic sobie nie robią z faktu, że każdego roku dochodzi z tego powodu do tragedii. Apel zawarty w poście nie pozostawia wątpliwości.

Dramat nad Morskim Okiem... Lód ma 5 do 6 cm grubości, a na lodzie masa ludzi... Co roku te same apele... Czy to już tradycja, że musi dojść do tragedii i kiedy do niej dojdzie... 🤷‍♂️ Drodzy turyści, bardzo Was prosimy o rozsądek...

Pod postem pojawiło się sporo krytycznych na zachowanie turystów komentarzy. Internauci po prostu nie są w stanie uwierzyć w to, że można tak bardzo ryzykować własnym zdrowiem i życiem, a także życiem ludzi tuż obok.

Władze Tatrzańskiego Parku Narodowego wciąż apelują o zaniechanie spacerów po taflach stawów i jezior o tej porze, gdyż lód dopiero powstaje i jest zbyt cienki, by móc bezpiecznie się po nim poruszać. Niestety co roku sytuacja się powtarza, a internauci w ostrych słowach twierdzą, że na głupotę nie ma lekarstwa, a w takich sytuacjach następuje swoista selekcja naturalna.

Co o tym sądzicie?

O tym sie mówi: Niesamowite sztuczki, które pomogą ułatwić życie codzienne. Są banalnie proste, a prawie nikt ich nie znał

Zerknij tutaj: Znana prezenterka przechodzi trudne chwile. Marcelina Zawadzka została oszukana. O co chodzi