Ostatnio powstało zamieszanie wokół słów inspektora nadzoru budowlanego w Giżycku Jerzego Chmielewskiego. On stwierdził, że miejsce gdzie został pochowany Piotr Woźniak… nie jest katakumbą.
Wójt gminy Giżycko i powiatowy sanepid w Giżycku na razie nie zareagowali na interwencję Chmielewskiego.
– „Nie wiem jeszcze, jakie kroki podejmiemy w tej sprawie” – oświadczył wójt gminy.
Jerzy Chmielewski jest inspektorem powiatowym, który zajmował się grobem Piotra Woźniaka-Staraka.
– „Byłem na miejscu i opisałem, co widziałem, opierałem się też na przekazanych mi dokumentach” – powiedział Jerzy Chmielewski.
Jego zdaniem, miejsce pochówku nie spełnia opisanych w przepisach wymogów bycia katakumbą. Inspektor sporządził pismo wójtowi, a także do sanepidu.
– „Nie wiem jeszcze, jakie kroki podejmiemy w tej sprawie. Jest ona bardzo delikatna i wrażliwa, dotyczy trudnych kwestii. Z drugiej strony mamy przepisy, które w kraju obowiązują” – powiedział wójt.
Wójt gminy również zaznaczył, że zanim dojdzie do podjęcia jakiejkolwiek decyzji, powinna się odbyć konsultacja z sanepidem.
Ustawa o cmentarzach wskazuje, że pochówku zmarłych można dokonywać na cmentarzach. Według artykułu 18. „kto narusza przepisy niniejszej ustawy lub rozporządzeń wydanych na jej podstawie, podlega karze aresztu lub grzywny. Orzekanie następuje w trybie przepisów o postępowaniu w sprawach o wykroczenia”.
Jak potoczy się akcja dowiemy się wkrótce!
ŻYCIE poleca: WOŹNIAK-STARAK NA GALI HERBAPOLU. NIE POJAWIŁA SIĘ SAMA!
Pisaliśmy też o: ZOBACZ JAK MŁODA ARTYSTKA UCZCIŁA PAMIĘĆ PIOTRA WOŹNIAKA-STARAKA
źródło: „film.interia.pl”