Informację tę potwierdził reporter "Super Expressu", wskazując, że chłopiec jest zdrowy i przebywa pod opieką medyków.
Przebieg zdarzenia
O zdarzeniu służby zostały poinformowane po godzinie 15. Siostry zakonne, które odkryły noworodka w oknie życia, natychmiast wezwały karetkę pogotowia. Jak przekazała nadkom. Monika Kosiec z Komendy Miejskiej Policji w Koszalinie, dziecko nie ma na ciele żadnych śladów przemocy, co budzi nadzieję na jego dalszy rozwój w bezpiecznym środowisku.
Noworodek został poddany badaniom lekarskim i obecnie znajduje się pod opieką specjalistów. Policja poinformowała, że sprawa zostanie przekazana do sądu rodzinnego, co jest standardową procedurą w takich sytuacjach.
To już piąte dziecko pozostawione w oknie życia w Domu Samotnej Matki "Dar Życia" Caritas Diecezji Koszalińsko-Kołobrzeskiej przy ul. Wojska Polskiego w Koszalinie. Inicjatywa ta ma na celu zapewnienie bezpieczeństwa noworodkom, których matki zdecydowały się na oddanie ich w bezpieczne ręce.
- To wielka radość, że ktoś się jednak zatroszczył i dziecko nie poszło na zatracenie. To była dla nas ogromna radość i wzruszenie. Chłopca nazwaliśmy Maksymilian od św. Maksymiliana Kolbe – przekazała PAP siostra Monika Knysz ze Wspólnoty Dzieci Łaski Bożej.
Zerknij: Emerytury pójdą do góry. Jakich podwyżek mogą spodziewać się seniorzy
O tym się mówi: Spore zmiany w "Familiadzie". Na premierowe odcinki teleturnieju przyjdzie nam długo poczekać