Jak wiemy, wokalista nie próżnuje i wciąż tworzy, zasiadając jednocześnie w fotelu jurora w kultowym programie typu talent show "The Voice of Poland".

Michał Szpak ma pełne ręce roboty

Program z jego udziałem po wielkim powrocie na "stare śmieci", to emocjonalny rollercoaster, dlatego właśnie widzowie tak licznie zasiadają przed telewizorami. Przypomnijmy, że Michał Szpak powrócił do "The Voice of Poland" po głośnym występie na Eurowizji, gdzie oszołomił widzów pełnym symboliki występem.

Warto zauważyć, że Michał ostatnimi czasy prezentuje coraz mroczniejszą twórczość, a fotografie i grafiki pojawiające się na jego instagramowym profilu mogą budzić niepokój.

6 października pojawił się na jego Instagramie krótki filmik z prezentacją analogowej płyty, której zawartość artysta nazwał mroczną baśnią.

Cały na czarno, trzymając lśniące, czarne opakowanie płyty, na której okładce pozuje nago, oświetlony czerwienią i z zasłoniętą górną częścią twarzy, dumnie przedstawia swoje najnowsze dzieło i prosi o powitanie jej na świecie.

Opis do filmu intrygująco zachęca do przesłuchania najnowszego dziecka "Nadwiślańskiego mroku".

Jest coś w brzmieniu winylowej płyty co jednocześnie uspokaja i drażni. Szum spod igły, przekładanie stron, błysk czarnego analogu. Stara magia. “Nadwiślański mrok” - jest stworzony do słuchania na winylu, to fetysz na który tak długo czekałem! To wydanie po prostu musiało powstać. Powitajcie na świecie moją muzyczną, analogową, mroczną baśń.
- czytamy w opisie do clipu.

Zerknij: Iga Świątek wydała oświadczeni. To już koniec

O tym się mówi: Agnieszka Kaczorowska zamieściła w sieci post. Internauci byli bezlitośni. Padły mocne zarzuty