Zakończenie sezonu tenisowych rozgrywek w 2024 niesie coraz większą dynamikę w rankingach WTA.
Niestrudzona mistrzyni tenisa Iga Świątek, długo i konsekwentnie trzyma się na szczycie zestawienia, jednak zawodniczka Białorusi Aryna Sabalenka coraz mocniej daje Idze odczuć swój oddech na karku. Obie panie okazują swoją zaciętość w rywalizacji o miano najlepszej tenisistki roku.
Czy Białorusinka odbierze Idze Świątek tytuł liderki światowego tenisa?
Aryna Sabalenka zajmuje obecnie drugie miejsce w rankingu WTA, a co ważniejsze w kontekście rywalizacji z Igą Świątek, jest to jeden z najbardziej owocnych w jej karierze.
Jak donosi Goniec, zawodniczka z Białorusi nie odnotowała żadnej porażki podczas meczu od sierpnia, przedłużając tym samym passę do zwycięstwa. Jak się okazuje, Białorusinka depcze Idze Świątek po piętach w rankingu WTA Race, który wskazuje zawodniczki mające zagrać w turnieju WTA na etapie finałowym, co ma skutkować wyłonieniem najskuteczniejszej zawodniczki sezonu 2024.
Jeśli zawodniczka z Białorusi zdoła awansować do półfinału, strata do Igi Świątek sięgnie jedynie 19 punktów. To może oznaczać ewentualność awansowania do finału lub nawet wygranej turnieju i odebranie Idze Świątek tytułu liderki WTA.
Zacięta walka Sabalenki sprawia, że Iga Świątek musi zachować szczególną czujność, chcąc pozostać na szczycie rankingu jako liderka.
Warto przypomnieć, że Aryna Sabalenka pobiła rekord Agnieszki Radwańskiej pod względem liczby zwycięstw na chińskich kortach - potrzebowała zaledwie 49 meczów, aby osiągnąć 40 wygranych. Dla porównania Polka dokonała tego dopiero po 50 spotkaniach.- czytamy w tabloidzie Goniec.
Nie przegap: Ponura wizja Krzysztofa Jackowskiego. Mówił o trzecim światowym konflikcie
O tym się mówi: "Od tego zależy plon". Nawozy stosowane do czosnku ozimego w październiku