To jednak nie przeszkadza, aby przytoczyć najistotniejsze fakty i detale opisane przez jedną z najbardziej uznanych dotychczasowych pierwszych dam Rzeczypospolitej Polski.
Jolanta Kwaśniewska z szacunkiem wspomina okres prezydenckiej kadencji swojego męża i z rozbrajającą szczerością opisuje własne doświadczenia związane z całkowitą zmianą życia jako żony prezydenta.
"Analizowałam każdy punkt programu"
Jak opisuje Super Express, Jolanta Kwaśniewska przyznała, że obejmując funkcję pierwszej damy, była młodsza, niż obecny wiek jej córki. Było to dla niej spore wyzwanie, gdyż musiała stawić czoła ogromnej odpowiedzialności, jaką niesie ze sobą reprezentowanie męża prezydenta i polskich kobiet na arenie międzynarodowej.
Pierwszą damą zostałam, mając 40 lat. Byłam młodsza niż córka obecnie. Od samego początku czułam na sobie ciężar tej roli. Musiałam ją ukształtować — od gabinetu pierwszej damy, którego wcześniej nie było, po plan mojej pracy. Chciałam też stworzyć ciepły dom dla naszej rodziny, a także zmienić, doposażyć wszelkie pomieszczenia reprezentacyjne w pałacu prezydenckim. Wiedziałam, że muszę zapracować i zasłużyć na miano pierwszej damy- wyjaśniła Jolanta Kwaśniewska.
Czterdziestoletnia wówczas Jolanta niejako zbudowała od podstaw zaplecze funkcjonowania urzędu pierwszej damy, gdyż według jej słów nie istniało coś takiego, jak gabinet pierwszej damy, czy z góry ustalony plan pracy małżonki prezydenta.
Czuła na sobie ciężar konieczności zapracowania sobie na szacunek i uznanie obywateli i przedstawicieli polskiej sceny politycznej. Pierwszy etap prezydentury Aleksandra Kwaśniewskiego był dla jego żony sporym wyzwaniem także pod względem doboru stylizacji dopasowanej do pełnionego urzędu.
Jolanta Kwaśniewska nie mogła skorzystać z pomocy stylistki, dlatego sama dobierała własne stroje w centrach handlowych i w domach towarowych.
Ciężko jej było przywyknąć do tytułowania jej mianem pierwszej damy, gdyż nie ona została wybrana, a jej mąż. Z czasem jednak wszystko przyszło naturalnie i zdała sobie w pewnym momencie sprawę, że jest nazywana Pierwszą Damą lub panią prezydentową.
Prosiłam, by zwracano się do mnie "małżonka prezydenta" To mój mąż został wybrany na ten urząd, a ja byłam tylko żoną Aleksandra Kwaśniewskiego. Dopiero po kilku latach złapałam się na tym, że już wszyscy do mnie mówią "pierwsza damo, "pani prezydentowo", "first lady". To przyszło naturalnie, moja pozycja stała się ugruntowana, szanowana zarówno dzięki projektom krajowym, jak i międzynarodowym, w których uczestniczyłam
Wszystkie precyzyjne starania Jolanty Kwaśniewskiej do dzisiaj procentują mianem jednej z najbardziej eleganckich i stylowych pierwszych dam.
Zerknij: Kajra i Sławomir są wszystkiemu winni. Widowni nie dało się uspokoić
Nie przegap: Zenek Martyniuk zaliczył mega wpadkę. Nie powinien tego mówić, ale usłyszeli to wszyscy