Przed pięcioma laty prowadzący "Familiadę" wszedł pierwszy raz w bardzo ważną rolę ojca. Jak donosi Pomponik, prawdopodobnie był to dla aktora jeden z najlepszych prezentów.

Teraz media donoszą, że tegoroczne urodziny także na długo zapadną w pamięci Karola Strasburgera.

Sympatycy "Familiady" z pewnością przyznają, że Karol Strasburger stał się kultową postacią, a jego dowcipy nazwane "sucharami" przeszły do nomenklatury. Ogłaszając fakt, że został ojcem, wzbudził ogromne zainteresowanie opinii publicznej.

Wywiadom nie było końca, a każdy dzień ojca zwieńczony jest w życiu aktora obowiązkowym wywiadem i relacją z obchodów tego święta. Teraz media donoszą, że w dniu urodzin Karol Strasburger został bardzo mile zaskoczony niezwykłą niespodzianką.

Państwo Strasburger obecnie spędzają czas na turnieju tenisowym w Świnoujściu. Niezwykle miłą niespodziankę zrobili aktorowi pracownicy hotelu, w którym się zatrzymali.

W pewnym momencie wnętrze hotelowej restauracji rozbrzmiało uroczystym "Sto lat", a solenizant otrzymał wyjątkowy tort nawiązujący do programu Familiada. Najbardziej sympatyczny akcent związany z kultowym odcinkiem zajął zaszczytne miejsce, zamiast "wisienki na torcie".

Piękna lama przyozdobiła szczyt tortu, a brzegi ozdobiono napisem charakterystyczną czcionką i znakiem X, wyskakującym, gdy zawodnik udzieli nieprawidłowej odpowiedzi. Jego piękna małżonka także zabrała głos, co z pewnością wzruszyło artystę.

- Najwspanialszy człowiek, mąż i tata pod Słońcem obchodzi urodziny! Karol Strasburger, osobiste słowa życzeń pozostawiam tylko dla nas, ale jeśli Wy macie ochotę piszcie dla Niego własne, przeczytamy wieczorem — czytamy w mediach społecznościowych.

Redakcja dołącza się do winszowań!

Nie przegap: Ida Nowakowska ponownie zabrała głos w sprawie nowej szefowej "Pytania na śniadanie". Czy wybaczyła Kindze Dobrzyńskiej

Zerknij: Sylwia Peretti chce sprzedać swoją willę. Cena powala