Jednak rok 2024 nie jest dla Kate zwykłym rokiem, a tak zwana normalność — cokolwiek to jest — została zniszczona przez jej diagnozę raka na początku tego roku.
Chociaż Kate wzięła udział w Trooping the Colour 15 czerwca — po raz pierwszy widziano ją na królewskim obowiązku od Bożego Narodzenia 2023 roku — pominęła zarówno Order Podwiązki, jak i Royal Ascot w następnym tygodniu (w którym normalnie by uczestniczyła), a także japoński bankiet państwowy na początku tego tygodnia.
Co będzie dalej? Czy Kate wręczy trofea?
Wimbledon — wydarzenie, w którym nie tylko uczestniczy co roku, ale bardzo lubi. Czy weźmie udział w turnieju tenisowym? Jak donosi "Goniec", organizatorzy wydają się mieć nadzieję.
Wyświetl ten post na InstagramiePost udostępniony przez The Prince and Princess of Wales (@princeandprincessofwales)
Kate jest patronką All England Lawn Tennis and Croquet Club. Przewodnicząca AELTC Debbie Jevans powiedziała mediom, że w związku z jej trwającym leczeniem raka, dadzą Kate "jak najwięcej elastyczności". Decyzja o tym, kto wręczy trofea, może zostać podjęta dopiero rano w finale. Jak wiemy, oprócz oglądania tenisa z loży królewskiej, Kate wręcza trofea zwycięzcom turnieju w ramach swojego patronatu.
Chociaż pojawienie się Kate na Trooping the Colour było nie mniej niż ekscytujące, doradcy pałacowi podkreślili, że wycieczka "nie sygnalizowała powrotu do życia publicznego". "Nie ustalono daty, kiedy w pełni powróci do swojej królewskiej pracy".
To powiedziawszy, Wimbledon prawdopodobnie mniej przypomina pracę, a bardziej zabawę dla księżnej Walii, która sama jest zapaloną tenisistką i uczestniczyła w Wimbledonie prawie co roku od ślubu z księciem Williamem (a nawet przed ślubem w 2011 roku).
Kate chciała nawet wziąć udział w zawodach Wielkiego Szlema w 2013 roku, gdy "była w bardzo zaawansowanej ciąży" z najstarszym synem, ale lekarze odradzili jej to.
Zerknij: Kondolencje płyną z całego świata. Nie ma już z nami znanego aktora
Nie przegap: Karol Strasburger przerwał milczenie. Nie pracuje dla TVP