Euro 2024 w pełni rozkręca się! Już w piątek biało-czerwoni zmierzą się z Austrią w walce o awans do fazy pucharowej. Atmosfera wokół reprezentacji gęstnieje, a piłkarze nie mają chwili wytchnienia. Niestety, nie wszyscy kibice dają radę opanować emocje, co doprowadziło do niebezpiecznej sytuacji z udziałem Roberta Lewandowskiego.


Do incydentu doszło na dworcu w Hanowerze, skąd Polacy mieli udać się pociągiem do Berlina. Już sam fakt obecności gwiazd futbolu wywołał ogromne poruszenie wśród tłumu kibiców. Niestety, brak odpowiednich zabezpieczeń doprowadził do chaosu, informuje Pomponik.


Jak relacjonuje dziennikarz Mateusz Skwierawski, jeden z fanów w dynamicznym zbliżeniu ruszył w stronę Lewandowskiego, chcąc zrobić zdjęcie. Sytuacja wymknęła się spod kontroli i mężczyzna naraził kapitana reprezentacji na realne niebezpieczeństwo. Na szczęście błyskawiczna reakcja służb uratowała sytuację. Kibic został obezwładniony i odsunięty od piłkarzy.


"Kibice mieli dostęp do zawodników. Jeden z nich dynamicznie ruszył w kierunku kapitana reprezentacji [...] Wyciągnął telefon, zbliżył się do Lewandowskiego i chciał zrobić zdjęcie. Został jednak błyskawicznie złapany przez funkcjonariusza i odepchnięty na bok. (...) Służby nie patyczkowały się z fanem odsuwając go od grupy piłkarzy w znacznej odległości - przekazał Skwierawski "Sportowym Faktom" WP.


Całe zdarzenie budzi mieszane uczucia. Z jednej strony kibice pragną być blisko swoich idoli, z drugiej - granica bezpieczeństwa nie może być przekraczana. Incydent z Hanoweru to z pewnością ostrzegawczy sygnał dla organizatorów i służb porządkowych. Bezpieczeństwo zawodników i kibiców musi być priorytetem.


Czy piątkowy mecz z Austrią będzie dla Lewandowskiego i drużyny udany? Kibice z pewnością stworzą gorącą atmosferę na stadionie. Miejmy nadzieję, że tym razem emocje nie wymkną się spod kontroli i mecz przebiegnie bez zakłóceń.


To też może cię zainteresować: Z życia wzięte. "Syn powiedział, że muszę pracować. Zapytałem go, co mogę robić w tym wieku": Jego odpowiedź mnie oszołomiła


Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Niespodziewany komentarz Julii Kamińskiej na temat Barbary Kurdej-Szatan. Co sądzi o ostatniej aferze