Jej współpraca z Telewizją Publiczną dobiegła końca z początkiem roku, gdy została zwolniona wraz ze wszystkimi pozostałymi prezenterami.
Małgorzata była wtedy w wysokiej ciąży, co dodatkowo rozsierdziło opinię publiczną. Prezenterka zdecydowała się odnieść do ostatnich wydarzeń zawodowych na swoim instagramowym profilu.
Zniknięcie Małgorzaty Tomaszewskiej z TVP oburzyło wiele osób
Małgorzata Tomaszewska w zeszłym roku podzieliła się radosną nowiną o swojej ciąży. Fani byli zaskoczeni, gdyż prezenterka nigdy nie chwaliła się, że jest z kimś w związku. Ogłaszając radosne wieści o tym, że spodziewa się dzidziusia, nie przypuszczała, że niebawem będzie zmuszona do odejścia z pracy i nie będzie to urlop macierzyński...
Wyświetl ten post na InstagramiePost udostępniony przez Małgosia Tomaszewska (@malgorzata__tomaszewska)
Na kilka tygodni przed rozwiązaniem, Małgorzata Tomaszewska dzielnie prowadziła "Pytanie na śniadanie". Nikt nie spodziewał się, że w styczniu nowe władze skutecznie przetransformują TVP, pozbywając się wszystkich dotychczasowych dziennikarzy i prezenterów. Ciężarnej Małgorzaty nie oszczędzono.
Choć nie wdawała się w szczegóły prawnych elementów związanych z odejściem z TVP, wyjaśniła oburzonym sprawą fanom, że w świetle prawa nowe władze stacji mogły się jej pozbyć, gdyż miała podpisany kontrakt, którego po prostu jej nie przedłużono.
Gdy kurz już opadł, a na świat przyszło jej maleństwo, dziennikarka postanowiła zabrać głos w sprawie zaistniałej w styczniu sytuacji.
Wyświetl ten post na InstagramiePost udostępniony przez Małgosia Tomaszewska (@malgorzata__tomaszewska)
Moi kochani, to nie pożegnanie. To tylko kolejny przystanek. A jak się jechało? Znakomicie. Gdzie jedziemy dalej? Jeszcze nie wiem. Teraz chwila na wspomnienia. Jestem wdzięczna za 5 pięknych zawodowych lat w Telewizji Polskiej. Wiele się nauczyłam i wiele przeżyłam. Poznałam ciekawych ludzi, a nawet przyjaciół, co podobno w show-biznesie się nie zdarza 😉 [...] Kochani widzowie! Podczas wszystkich tych produkcji byliście ze mną, czasem nawet osobiście, pod scenami, przemierzając tysiące kilometrów. Bardzo Wam za to dziękuję. Jesteście NAJLEPSI! Do zobaczenia w kolejnej trasie! ❤️ - napisała na Instagramie.
Nie przegap: Afera wokół festiwalu w Opolu wciąż trwa. Milczenie przerwała Alicja Majewska