Wielka radość dla fanów Konkursu Piosenki Eurowizji! Po wieloletniej przerwie, legendarny komentator Artur Orzech powróci na antenę TVP, by relacjonować tegoroczne zmagania muzyczne w szwedzkim Malmö.


Dla wielu widzów, głos Artura Orzecha jest nierozłącznie związany z Eurowizją. Pierwszy raz poprowadził on transmisję w 1992 roku, gdy Polska jeszcze nie brała udziału w konkursie. Od tego czasu Orzech stał się ikoną wydarzenia, prowadząc komentarze z przerwami przez kolejne lata, informuje Pomponik.


W 2021 roku, gdy TVP zdecydowała się na nieprzedłużenie umowy z Orzechem, fani zareagowali z ogromnym rozczarowaniem. Wielu z nich zapowiadało bojkot transmisji lub śledzenie jej z alternatywnym komentarzem Orzecha, prowadzonym przez niego online.


W odpowiedzi na apele fanów, Orzech zorganizował własną, internetową transmisję Eurowizji w 2021 roku. Choć nie obyło się bez technicznych wpadek, inicjatywa spotkała się z ogromnym zainteresowaniem i dowodem uznania ze strony widzów.


Biorąc pod uwagę głosy fanów i niezadowolenie wielu widzów z komentarzy Marka Sierockiego i Aleksandra Sikory, TVP zdecydowała się na powrót Orzecha. Oficjalne ogłoszenie podczas konferencji prasowej dotyczącej Eurowizji 2024 spotkało się z entuzjastycznym przyjęciem.


Konkurs Piosenki Eurowizji odbędzie się w dniach 7-11 maja 2024 roku w Malmö Arena w Szwecji. Polskę reprezentować będzie Luna, czyli Aleksandra Wielgomas, wyłoniona podczas krajowych preselekcji.


Powrót Artura Orzecha do komentowania Eurowizji to z pewnością doskonała wiadomość dla wszystkich fanów konkursu, którzy tęsknili za jego charakterystycznym stylem i fachowym komentarzem. Można się spodziewać, że tegoroczna transmisja będzie rekordowo oglądana, a sam Orzech po raz kolejny udowodni, że jest legendą Eurowizji w Polsce.


To też może cię zainteresować: Z życia wzięte. "Moja mama ma prawie 50 lat i zachowuje się gorzej niż dziecko": Mam już dość

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Grzybiarze świętują. "To może być sezon inny niż wszystkie"