Jadwiga Barańska, niezapomniana gwiazda polskiego kina, obecnie przeżywa trudne chwile w związku z problemami zdrowotnymi. Aktorka, która kilka lat temu opuściła Polskę i osiedliła się w Los Angeles z mężem, reżyserem Jerzym Antczakiem, stoi przed groźbą utraty wzroku.
Jej rola w kultowym filmie "Noce i dnie" uczyniła ją legendą, a jej niezwykła uroda zdobyła serca widzów. Choć Barańska zawiesiła karierę aktorską 46 lat temu, w 2002 roku powróciła do ekranu jako matka Fryderyka Chopina w filmie "Chopin. Pragnienie miłości", informuje Pomponik.
Obecnie artystka mieszka na co dzień z mężem w Stanach Zjednoczonych, odwiedzając Polskę ostatni raz w 2015 roku z okazji Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Niestety, ostatnie wieści dotyczące jej zdrowia nie napawają optymizmem.
Jadwiga Barańska zmaga się z poważnymi problemami zdrowotnymi, a informacje na temat jej stanu zdrowia przekazuje zaniepokojony mąż. Aktorce grozi utrata wzroku, co stawia ją przed wyjątkowo trudnym wyzwaniem, informuje Pomponik.
Jerzy Antczak, oddany mąż i ceniony reżyser, udzielił wywiadu, w którym wyznał, że żona przyznała, iż "życie bez wzroku nie ma sensu" i wyraziła chęć odejścia. Aktualnie stan obu oczu Barańskiej jest dramatyczny, a lekarze podejmują desperackie wysiłki w Instytucie Steina, jednym z najlepszych tego rodzaju obiektów na świecie, aby zatrzymać utratę wzroku.
Mąż artystki nie traci jednak wiary i robi wszystko, co w jego mocy, aby podtrzymać ducha żony w trudnych chwilach. Chociaż sytuacja jest dramatyczna, Jerzy Antczak prosi fanów o wsparcie w postaci modlitw i pozytywnych myśli.
Losy Jadwigi Barańskiej poruszają serca wielu Polaków, którzy z utęsknieniem śledzą losy tej wybitnej artystki. Czekamy na kolejne informacje i mamy nadzieję, że siła i determinacja legendy polskiego kina pozwolą jej pokonać trudności i odzyskać zdrowie.
Jak informował portal "Życie News": Majka Jeżowska w poruszających wspomnieniach o Witoldzie Paszcie. Piosenkarka zdecydowała się wyjawić, jakim był człowiekiem. To wręcz niebywałe
Przypomnij sobie: Z życia wzięte. Chce, żebym zameldowała go w moim mieszkaniu, a nie zrobił nic, żeby je kupić