Joanna Kurska, żona byłego prezesa TVP, stała się ostatnio centralnym punktem kontrowersji w polskich mediach. Informacje dotyczące jej rzekomych gigantycznych zarobków w stacji "Pytanie na śniadanie" wzbudziły ogromne zainteresowanie, zarówno ze strony dziennikarzy, jak i opinii publicznej. Teraz, po burzliwej reakcji ze strony samej Kurskiej, Telewizja Polska postanowiła oficjalnie ustosunkować się do sprawy.
Afera wokół zarobków Joanny Kurskiej sięgnęła zenitu, gdy media doniosły, że jej miesięczne wynagrodzenie miało przekraczać 100 tysięcy złotych, co łącznie przyniosło jej zarobek przekraczający milion złotych rocznie. Obracając się od kilku miesięcy w USA, Kurska stanęła w obronie swojej reputacji, kwestionując przedstawiane kwoty.
Podczas swojej ostrej reakcji Kurska nie tylko zaprzeczyła doniesieniom, ale również ujawniła rzeczywiste wynagrodzenie za jej pracę jako dyrektor programowa TVP. Kwota ta wyniosła 23 tysiące złotych brutto miesięcznie, co według niej było zgodne z wcześniejszymi standardami w stacji.
W odpowiedzi na kontrowersje, Telewizja Polska oficjalnie podała dokładne kwoty, które Joanna Kurska otrzymała z tytułu swojej pracy na antenie publicznego nadawcy. Centrum Informacji TVP ujawniło, że suma wynagrodzenia, nagród i rekompensat, jakie Kurska otrzymała w dwóch okresach jej zatrudnienia, wyniosła łącznie ponad 1,5 miliona złotych brutto.
"Chcemy ochraniać Panią Joannę Kurską przed negatywnymi komentarzami formułowanymi na podstawie nieprecyzyjnych informacji" - brzmi komunikat TVP.
Dokładne rozłożenie kwoty obejmuje zarobki Joanny Kurskiej w okresie luty-listopad 2016 r., kiedy to łącznie otrzymała 469 001,97 zł brutto z tytułu wynagrodzenia i nagród. Następnie, po powrocie do pracy w TVP od września 2022 r. do stycznia 2023 r., zarobiła dodatkowe 203 685,83 zł brutto. Ponadto, w związku z rozwiązaniem umowy, otrzymała rekompensaty w wysokości 828 000 zł brutto.
Mimo że Telewizja Polska podkreśla chęć ujawnienia prawdy, liczby te wciąż budzą kontrowersje i pytania społeczeństwa. Czy to ostatecznie zamknie dyskusję wokół zarobków Joanny Kurskiej, czy też ta sytuacja przyniesie kolejne rozdziały tej kontrowersyjnej historii? Czas pokaże, czy żona byłego prezesa TVP ponownie zdecyduje się zabrać głos.
To też może cię zainteresować: Joanna Kurska kontratakuje. Ujawnia całą prawdę o zarobkach w TVP
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Wiadomo już, co stanie się z Jarosławem Kaczyńskim. Kuzyn prezesa PiS wyjawił kompletną prawdę o przyszłości polityka. W jakich barwach się rysuje