Jak przypomina portal "Wirtualna Polska", królowa Elżbieta II zmarła w czwartek 8 września w wieku 96. lat. Oficjalne potwierdzenie tej najgorszej wiadomości pojawiło się o godzinie 19:30 czasu polskiegi. Wcześniej informacja o śmierci monarchinii została przekazana premier Liz Truss.

Brytyjski rząd wiedział wcześniej

Kiedy w czwartokowe południe pojawił się komunikat o tym, że lekarze zaniepokojeni są o stan zdrowia królowej Elżbiety II, wszyscy mieli świadomość, że może dojść do najgorszego, choć równocześnie mieli nadzieję, że do tego nie dojdzie. Niestety o godzinie 19:30 pojawił się oficjalny komunikat potwierdzający śmierć monarchinii.

Za nim świat poznał tragiczne wieści, dowiedziała się o nich premier Liz Truss. Z informacji przekazanych przez rzecznika jej rządu wynika, że telefon odebrała o godzinie 17:30 czasu polskiego (w Wielkiej Brytanii była wówczas 16:30), a o śmierci królowej informował ją sekretarz gabinetu Simon Case.

Nieco później, premier Truss odbyła rozmowę telefoniczną z następcą Elżbiety II - królem Karolem III. Co ciekawe, Liz Truss była 15. z kolei i ostatnią osobą, jakiej rządząca 70 lat królowa powierzyła misję stworzenia rządu. Wbrew tradycji odbyło się to nie w Windsorze, ale w Balmoral.

Oni przybyli zbyt późno

Tuż po pojawieniu się informacji o pogarszającym się stanie zdrowia królowej, do Balmoral przybyły najstarsze dzieci Elżbiety i Filipa - książę Karol i księżniczka Anna. Około godziny 16 w zamku pojawili się książę William wraz z wujami księciem Andrzejem i Edwardem.

Książę Harry miał dotrzeć na miejsce około godziny 19. Paparazzim udało się zrobić księciu zdjęcie. Ulubiony wnuk królowej, jak bywał nazywany niegdyś Harry, pogrążony był w smutku i zadumie.

Myślicie, że odejście królowej Elżbiety II wpłynie na poprawę relacji Harry'ego i reszty rodziny?

To też może cię zainteresować: Odejście królowej Elżbiety przyniosło niespodziewany efekt dla dzieci księcia Harry'ego i Meghan Markle. O czym dokładnie mowa

Zoabcz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Rekordowa ilość grzybów w jednym z regionów Polski. Zdjęcia z grzybobrania robią wrażenie

O tym się mówi: Matka wezwała policję do żłobka. To, co funkcjonariusze odkryli na miejscu, zdumiało wszystkich