Jak podaje portal "Super Express", kolejne kraje potwierdzają przypadki wystąpienia małpiej ospy. Wiele osób boi się, że może się powtórzyć sytuacja, jaka miała miejsce w przypadku wirus SARS-CoV-2. Poza kontynentem afrykańskim, gdzie choroba występuje najczęściej, potwierdzono na ten moment 131 przypadków małpiej ospy. Niestety informacje przedstawione przez brytyjskich ekspertów nie uspokajają.

O małpiej ospie mówi cały świat

Epidemia koronawirusa sparaliżowała cały świat. Nic więc dziwnego, że wiele osób obawia się, że sytuacja może się powtórzyć. Poza Afryką do tej pory wykryto i potwierdzono ponad 130 zakażeń małpią ospą - w tym także w wielu krajach Starego Kontynentu. W Polsce do tego jeszcze nie doszło, choć eksperci przyznają, że można się tego spodziewać prędzej czy później.

Małpia ospa/YouTube @Radjo Maryja
Małpia ospa/YouTube @Radjo Maryja

Dobra wiadomość jest taka, że małpia ospa nie jest szczególnie śmiercionośna. Umiera zaledwie 1 procent zakażonych nią osób. Niestety eksperci z Wielkiej Brytanii podzielili się inną niepokojącą wiadomością. Brytyjska rządowa instytucja zajmująca się środowiskiem, żywnością i wsią wydała oficjalne oświadczenie.

Specjaliści z Wysp mają podejrzenia, że wirus małpiej ospy może się przeniosić z ludzi na domowych pupili, takich jak psy i koty. Oznacza to, że nasze czworonogi mogliby stać się nosicielami choroby. Dlatego zaleca się izolację zwierząt domowych od ich właścicieli w przypadku, gdy potwierdzony został u nich wirus małpiej ospy.

Małpia ospa / YouTube: Health & Fitness
Małpia ospa / YouTube: Health & Fitness

Małpia ospa charakteryzuje się wystąpieniem wysypki, która pojawia się w pierwszej kolejności na buzi, a potem roznosi się na całe ciało. Towarzyszy jej również gorączka.

Obawiacie się małpiej ospy?

To też może cię zainteresować: Szpitale znów znalazły się w dramatycznej sytuacji. W jednym z województw brakuje łóżek. Lekarze proszą o pomoc

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Nowe doniesienia na temat córki prezydenta Rosji. Kobieta zdecydowała się na niezwykle drogi zabieg. Cena powala

O tym się mówi: Ewa Krawczyk postanowiła nieco zaszaleć. Wdowa po Krzysztofie Krawczyku uznała, że przyszedł czas na zmiany