Jak przypomina portal "Super Express", w ostatnich latach mieliśmy do czynienia z wieloma zjawiskami i wydarzeniami, których konsekwencje mogą okazać się dla nas katastrofalne. Klęski żywiołowe wywołane zmianami klimatu, epidemia koronawirusa, a teraz wojna na Ukrainie mają swoje odbicie w cenach i dostępności żywności. Czy w najbliższym czasie przyjdzie nam się mierzyć z poważnym kryzsem żywnościowym? Eksperci nie mają co do tego żadnych wątpliwości.

Kryzys żywnościowy nieunikniony?

Z raportu opublikowanego przez Organizację Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) wynika, że kryzusu żywnościowego nie da się uniknąć. Ma on dotknąć przede wszystkim państwa, które uzależnione były w znaczącym stopniu od importu. Mowa tu głównie o państwach Bliskiego Wschodu oraz Afryki Północnej.

Warto w tym miejscu podkreślić, że Rosja eksprtuje 18 procent pszenicy na rynku światowym, a zaatakowana przez nią Ukraina 10 procent. Wielu ukraińskich rolników stara się uprawiać rolę, jednak w wielu miejscowościach jest to niemożliwe, m.in. w związku z zaminowanymi polami, czy zniszczonym sprzętem.

Problemem na rynku wytwórców żywności są między innymi znaczne podwyżki nawozów, które wykorzystywane są w rolnictwie. Jak przekonuje agencja Bloomberg kryzy rolniczy, z jakim mamy do czynienia obecnie, wymusi na tym sektorze gospodarki, poważne zmiany. Jedną z nich będzie zmniejszenie ilości wykorzystywanych w rolnictwie nawozów sztucznych.

Zboże/YouTube @FILMY REDAKCJI RPT
Zboże/YouTube @FILMY REDAKCJI RPT

Pandemia koronawirusa, która przyczyniła się do przerwania łańcuchów dostaw, podobnie jak rosyjska agresja na Ukrainę, przyspieszy rozwój biostymulatorów i probiotyków. Wielu dostrzega w rolniczych produktach mikrobiologicznych ogromny potencjał. W perspektywie dwóch lub trzech najbliższych lat, mogą one stanowić połowę rynku nawozów.

Główną zaletą zastosowania nawozów mirkobiologicznych jest to, że nie wywierają one negatywnego wpływu ani na wielkość i efektywność produkcji, jak i na środowisko.

Co o tym myślicie?

To też może cię zainteresować: Paweł Kowal wierzy w zwycięstwo wolnej Ukrainy. Podzielił się ze światem swoją teorią

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Na widzów TVN czekają ogromne zmiany. Czy "Dzień dobry TVN" zniknie z ramówki

O tym się mówi: Justynę Żyłę po powrocie z pracy czekała mało przyjemna niespodzianka. Fani przestrzegają celebrytkę przed konsekwencjami. O czym mowa