Jak zakomunikowały szwedzkie siły zbrojne, rosyjskie myśliwce naruszyły ich przestrzeń powietrzną na wschód od miejscowości Gotlandia. Incydent ten sztokholmski rząd nazwał "całkowicie niedopuszczalnym"
Cztery myśliwce wtargnęły na teren powietrzny Szwecji
Jak widać, Vladimir Putin ma ambicję, aby zagarnąć więcej, niż zwykli obywatele mogli przepuszczać. Chodź szwedzki rząd, nazywa wtargnięcie myśliwców rosyjskich w ich przestrzeń powietrzną incydentem, może to stanowić poważny sygnał alarmowy.
Według szwedzkich doniesień, przelot trwał krótko, a były to SU–27 i Su-24. Według medialnych doniesień, szwedzki minister obrony nie zamierza pozostawić rosyjskich działań bez reakcji.
Jak zapowiedział Peter Hultqvist, rządowa reakcja będzie miała charakter dyplomatyczny. Jak się okazuje, bywały już podobne sytuacje, w których sprawie rosyjski ambasador w Sztokholmie był wzywany przez szwedzkie MSZ.
W obecnej sytuacji incydent ten traktujemy bardzo poważnie. To nieprofesjonalne i nieodpowiedzialne działanie ze strony Rosji - przyznał Carl-Johan Edstroem, będący szefem szwedzkich sił powietrznych.
Trzymaj się Ukraino!
O tym się mówi: Nowe fakty w sprawie Aleksandry i Oliwii z Częstochowy. Badania DNA zdradziły ponuro prawdę
Zerknij też tutaj, aby nic ważnego Ci nie umknęło: Ukraińcy po raz kolejny zachwycili świat. W taki sposób traktują rosyjskich żołnierzy. W sieci pojawiło się poruszające nagranie