Szalejąca pandemia koronawirusa powoduje, ze ogromna część Polaków obawia się wizyty na cmentarzach i będzie rozkładać wyprawy na groby swoich bliskich w czasie. Jednak wielu z nas, aby odwiedzić wszystkich zmarłych członków rodziny i przyjaciół musi udac się w podróż, czasem naprawdę długą.
Również z tego powodu pojawiły się plany ustanowanie w tym roku 2 listopada dniem wolnym od pracy, aby umożliwić Polakom tradycyjne odwiedziny na grobach. Jednak czy doszło to do skutku? Co z Zaduszkami 2020?
Jak będzie przebiegać tegoroczne Wszystkich Świętych? Czy Zaduszki będą dniem wolnym od pracy? Polacy szykują się na 1 listopada w czerwonej strefie
Zgodnie z tradycją to właśnie 2 listopada, czyli Dzień Zaduszny jest – jak sama nazwa wskazuje świętem, w którym pamiętamy i wspominamy bliskich zmarłych i to właśnie tego dnia powinniśmy udać się na groby.
Jednak w naszym kraju utarło się, że ogromna większość osób odwiedza cmentarze i nekropolie właśnie we Wszystkich Świętych, czyli 1 listopada. Jednak czy w dobie pandemii 2 listopada stanie się dniem wolnym od pracy, aby umożliwić Polakom rozłożenie w czasie wizyt na grobach?
Niestety, mimo poważnych rozważań na ten temat polskiego rządu, władze nie zdecydowały się na to, aby 2 listopada stał się w tym roku ze względu na wyjątkowe okoliczności dniem wolnym od pracy.
„W naszej opinii zwiększyłoby to liczbę interakcji społecznych, które są katalizatorem rozprzestrzeniania się wirusa. Takie rozwiązanie zachęciłoby do wyjazdów, do podróżowania, a realizujemy strategię zostań w domu” – powiedział Polskiej Agencji Prasowej Adam Niedzielski, cytowany przez „SE”.
Jak informował portal "Życie ": W SIECI UKAZAŁO SIĘ NIESAMOWITE NAGRANIE ZARAŻONEJ KOBIETY, JEJ PRZEKAZ JEST PORUSZAJĄCY! POJAWIŁ SIĘ MOCNY APEL DO MINISTRA ZDROWIA, KOBIETA MA DOŚĆ
Przypomnij sobie: LEKARZE NA CENZUROWANYM POLSKICH WŁADZ? JUŻ WKRÓTCE MAJĄ RUSZYĆ ŚCISŁE KONTROLE, PIERWSI BĘDĄ DOKTORZY, KTÓRZY NIE UCHYLAJĄ SIĘ OD WALKI Z WIRUSEM
Portal "Życie " pisał również: NAJNOWSZE DONIESIENIA O ZMIANACH W TRAKCIE PANDEMII. MATEUSZ MORAWIECKI PRZEKONUJE, ŻE DRUGA FALA STAŁA SIĘ FAKTEM, BĘDĄ NOWE OBOSTRZENIA