Zaczęło się od prostej prośby ratownika wodnego wobec grupy nastolatków. Potem zaczęła się konkretna bitwa!
Informacje o tej sytuacji obiegły już niemal cały świat, a na plaży, do której doszło do dziwacznej bójki mogło się znajdować około 40 osób. W pewnej chwili ratownik wodny poprosił grupę młodzieży o to, by zeszła z falochronu.
Ratownik zrobił to w trosce o ich bezpieczeństwo, gdyż wiadomo, jak łatwo można utonąć w ten sposób. Sytuacja miała miejsce na plaży przy Blankenberge we Flandrii Zachodniej na terenie Belgii. Świadkowie zdarzenia nie mogli uwierzyć w to, co się stało!
Bójka na plaży w Belgii! Na nagraniu widać dantejskie sceny!
„Brussels Times”, cytowany przez Pikio powołuje się na właściciela baru na plaży, który opowiedział, jak doszło do tej kuriozalnej sytuacji. Grupka młodych osób niemal od razu ruszyła do ataku, używając wszystkiego, co wpadło im w ręce - leżaków, parasoli plażowych czy kijków windsurfingowych. Na miejsce wezwano policję, gdy ratownicy przestali sobie radzić z sytuacją.
Nawet oni mieli jednak problem z opanowaniem agresji młodzieży, która sypała im piaskiem w oczy. Po kotłowaninie udało się aresztować prowodyrów.
- Nasze miasto potrzebuje przerwy. W niedzielę chcemy trzymać jednodniowych wycieczkowiczów jak najbardziej z dala od Blankenberge. Przyjmowani będą tylko mieszkańcy, właściciele domków letniskowych, nocujący w mieście turyści i osoby tutaj pracujące. Dzięki tym działaniom mamy nadzieję przywrócić spokój – powiedziała burmistrz miasta Blankenberge w rozmowie z "Daily Star".
Zamknięto plażę do jednodniowych turystów, a zarząd linii kolejowych został poproszony o wstrzymanie kurów do miasta.
To naprawdę straszne – nagranie mówi samo za siebie!
Jak informował portal "Życie": NOWE RESTRYKCJE NA POLSKICH WESELACH. ZASADY, KTÓRE MAJĄ ZOSTAĆ WPROWADZONE NIE UCIESZĄ MŁODYCH POLAKÓW, DZIADKOWIE MOGĄ MIEĆ ZAKAZ ZABAWY
Przypomnij sobie: SANEPID PILNIE POSZUKUJE UCZESTNIKÓW MSZY, MOGĄ BYĆ ZARAŻENI. W NABOŻEŃSTWIE BRAŁA UDZIAŁ OSOBA Z KORONAWIRUSEM
Portal "Życie" pisał również: KIEROWCY MUSZĄ MIEĆ SIĘ NA BACZNOŚCI, POSIADACZE PRAWA JAZDY NIE UNIKNĄ PEWNEGO OBOWIĄZKU. ZAPŁATA BĘDZIE OBLIGATORYJNA