Wszyscy wyczekujemy lata, kiedy to będziemy mogli korzystać z pięknej pogody. Niestety, wraz ze skokiem temperatur do życia budzi się wiele różnorodnych owadów, które czasem potrafią uprzykrzyć nam życie.
Inwazja niespotykanych owadów
Nie inaczej jest i tym razem, chociaż wydaje się, że tegoroczny napływ jednego z gatunku owadów jest niespotykany. Warszawiacy skarżą się bowiem na ogromne ćmy, których do tej pory nie spotykali w stolicy.
Do portalu ipragapoludnie.pl napływają listy od mieszkańców, którzy nie radzą sobie z inwazją latających owadów.
- Mieszkam na pierwszym piętrze niedaleko ulicy Ostrobramskiej i od kilku dni nie da się otworzyć okna. Gdy to zrobię przy zapalonym świetle, od razu wpada kilka ciem. Wczoraj naliczyłam ich w moim mieszkaniu osiem - napisał jeden z czytelników portalu ipragapoludnie.pl.
Co to za gatunek?
Jak się okazuje niespotykanym dotąd w Warszawie owadem jest ćma azjatycka, zwana także ćmą bukszpanową. Owad zadomowił się nie tylko na warszawskiej Pradze, ale także na Targówku, Białołęce i Wawrze.
Jak informuje portal radiozet.pl owad ten nie jest niebezpieczny dla człowieka, jednak może spowodować ogromne straty wśród krzewów bukszpanu. Niestety, dopóki temperatury będą dość wysokie owady będą bardzo aktywne.
Zmniejszenia inwazji ćmy azjatyckiej możemy spodziewać się dopiero na przełomie jesieni i zimy, kiedy to temperatura powietrza znacząco spadnie.
Do tej pory nie pozostaje nic innego jak zainstalowanie w oknach moskitier, które uchronią nas przed niechcianymi gośćmi w naszych mieszkaniach.
Jak informował portal „Życie”: NIETYPOWY NALOT NA CZĘSTO KUPOWANYCH OWOCACH POWINIEN MOCNO ZANIEPOKOIĆ POLAKÓW. JEST DLA NAS BARDZO NIEKORZYSTNY, JAK SIĘ GO POZBYĆ ZE SKÓRKI
Portal „Życie” pisał również: NIESAMOWITA SYTUACJA Z UDZIAŁEM KOTA. GDY TYLKO DZIEWCZYNKA ZALAŁA SIĘ ŁZAMI, ZROBIŁ COŚ, CZEGO NIKT SIĘ PO NIM NIE SPODZIEWAŁ