Jak podaje portal „Pikio”, w dużej mierze, to właśnie od decyzji Ministra Zdrowia Łukasza Szumowskiego zależy w jaki sposób będzie rozwijała się epidemia koronawirusa w naszym kraju. W jednym z wywiadów szef resortu zdrowia przyznał, że wrócić ma jeden ze zniesionych zakazów.
Szumowski nie pozostawia złudzeń
Łukasz Szumowski w rozmowie z Polską Agencją Prasową odniósł się do nakazu noszenia maseczek. Wiele osób zapomina o tym, że choć zniesiono wiele ograniczeń, noszenie maseczek jest w dalszym ciągu obowiązkowe.
„Proszę pamiętać, że my nie zdjęliśmy obowiązku noszenia maseczek. W sklepach, urzędach i we wszelkich pomieszczeniach, gdzie styka się ze sobą wiele osób, istnieje obowiązek zakrywania nosa i ust. Ten obowiązek jest także wówczas, gdy nie jesteśmy w stanie utrzymać bezpiecznego dystansu z innymi ludźmi. W formule, jaką mieliśmy, maski powrócą, jeśli będziemy mieli drugą falę epidemii. To rzecz, którą można łatwo wprowadzić – powiedział Szumowski.
O tym, że koronawirus nadal stanowi duże zagrożenie świadczy duża liczba odnotowanych każdego dnia nowych zakażeń. Stąd też nadal obowiązuje nakaz zachowywania dystansu społecznego także na świeżym powietrzu. Jeśli nie jesteśmy w stanie go zachować, zobowiązani jesteśmy do zakrywania nosa i ust.
Ze słów Łukasza Szumowskiego wynika, że znów będziemy musieli nosić maski na świeżym powietrzu, jeśli dojdzie do drugiej fali epidemii.
Co sądzicie o całej sytuacji?
To też może cię zainteresować: Wybrani Polacy mogą liczyć na podwójne 500 plus. Kto i kiedy doczeka się dodatkowych pieniędzy
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Marta Klos: łączono ją kiedyś z Kubą Wojewódzkim, teraz pochwaliła się ciążowym brzuszkiem
O tym się mówi: Pogoda w poniedziałek może być bardzo niebezpieczna. Mieszkańcy niektórych regionów powinni szczególnie uważać. Wydano alerty trzeciego stopnia