Ma wielu swoich wiernych słuchaczy wśród Polaków z całego kraju. Bardzo aktywnie działa, jako osoba duchowna, ale także jako przedsiębiorca. Jak podaje "Pikio", niestety podczas jednego z prowadzonych przez siebie nabożeństw, Tadeusz Rydzyk okazał brak powagi.
Dziwny słowotok podczas nabożeństwa
Zgromadzonych w kościele było wówczas wielu młodych ludzi, którzy dopiero wkraczali w pełnię stanu duchowieństwa. XXI Pielgrzymka Młodych na Jasną Górę, jest czasem wewnętrznej modlitwy i zadumy, na którą liczył każdy jej uczestnik. Niestety z modlitwy w skupieniu, zadumy i wyciszenia nic nie zostało, gdyż prowadzący nabożeństwo Ojciec Rydzyk postanowił nieco pogwiazdorzyć.
Budzi skrajne emocje
W zależności od tego na co wierni zwracają uwagę najbardziej, Tadeusz Rydzyk jest albo kochany za charyzmę, albo nienawidzony za duszę przedsiębiorcy. Niestety podczas feralnego nabożeństwa, charyzma go zawiodła, ale za to górę wzięła przedsiębiorczość - prosto z ambony. Jego słowa nijak się miały do tego, po co przyszli wierni...
[quote author=""]Śmialiśmy się w zakrystii, że kazanie będzie trwało 50 minut, a wszystkiego mamy niecałą godzinę. Później mówiliśmy, że trzeba będzie dwie minuty krócej, czyli 48 minut.
Dał upust potrzebie podzielenia się treścią prywatnej rozmowy z odbytej w zakrystii z księdzem Biskupem, po czym zaproponował kupno książeczek, podał nawet stronę internetową, na której można je znaleźć. Reakcje zgromadzonych duchownych mówią same za siebie...
YouTube/Trwam