23 października, w piątek w Trójmieście doszło do ogólnopolskiego protestu w obronie praw kobiet. Zgromadzenia odbyły się w kilku miejscach.
Pierwszy rozpoczął się protest w Gdyni. Już przed godziną 18 tłumy zebrały się pod biurem poselskim PiS przy ul. Starowiejskiej. Liczba osób protestujących szybko wzrastała. Kilkadziesiąt osób z transparentami i zniczami protestowało przeciwko decyzji Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zaostrzenia ustawy antyaborcyjnej. Część osól została zatrzymana i spisana przez policjantów. Protestujący zajęli ulice, przejścia, skrzyżowania, dodatkowo wsparli ich kierowcy w samochodach tworząc dodatkowy hałas klaksonami.
Około godziny 19 tłum protestujących przeszedł pod Urząd Miasta, a funkcjonariusze policji stale im towarzyszyli, wzywając do rozejścia się, uznając zgromadzenie za nielegalne. Następnie tłum wrócił na ul. Starowiejską.
Także na proteście i pochodzie w Gdańsku tłum był liczny. Rozpoczął się na targu Drzewnym w Gdańsku, przybyło prawie kilkaset osób. Okrzyki, flagi, transparenty – protestujący nie ulegali wzywaniom policji do rozejścia się. Ilość osób spowodowała zamknięcie ruchu na Targu Drzewnym i utworzenie objazdu.
Około godziny 20 protestujący udali się w stronie Dworca Głównego przez Hucisko i Podwale Grodzkie. Następnie udali się a ul. Heweliusza i Rajską aż wdłuż Długiej.
Strajki mają się odbyć także w sobotę. Sprzeciw wobec wyroku Trybunału Konstytucyjnego nie pozwala na zatrzymanie protestujących.
Ruch ,,kontra na prawicę” organizuje protest ,,To jest wojna”, który ma się odbyć na Hucisku o godz. 14. Już dzisiaj zadeklarowanych jest aż 3,5 tysiąca osób.
W tym tygodniu także: Czy kościoły będą zamknięte z powodu epidemii koronawirusa? Wprowadzono nowe obostrzenia
Może cię zainteresować: Zapadła ostateczna decyzja w sprawie szkół. Nie wszyscy rodzice będą zadowoleni z takiego rozstrzygnięcia