Obrady Rady Miasta w sprawie wysypiska śmieci miały miejsce 25 września. Zajęto się sprawą wielokrotnie zgłaszanego problemu – wysypiska śmieci na Szadółkach, blisko obrzeży miasta. Mieszkańcy od lat skarżyli się na nieprzyjemny zapach, który był często tak intensywny, że nie mogli otwierać okien.
Skarg w ostatnich tygodniach znacznie przybywa. Sami radni zauważają: "Stężenie smrodu, z jakim mamy do czynienia w ostatnim czasie śmiało można określić mianem niechlubnego rekordu" - napisał w interpelacji do prezydent Dulkiewicz poseł PiS Kacper Płażyński.
Wiceprezydent Piotr Grzelak przyznał, że na wysypisko trafia coraz więcej odpadów dlatego wprowadzono oprysk środkami "neutralizującymi substancje zapachowe". Nowe inwestycje mają zminimalizować ten problem – chodzi mianowicie o budowę spalarni, która ma być jednak gotowa dopiero około 2023 roku.
Jak podaje Piotr Grzelak - W porównaniu z ostatnimi latami wysypisko przyjmuje o wiele więcej śmieci bio i zielonych. Część z nich nie mieści się obecnie w kompostowni, dlatego trzeba gospodarować je na otwartym placu, gdzie czekają, aż zwolni się miejsce w kompostowni. Staramy się znaleźć firmę, która będzie utylizować nadwyżki w innym miejscu. W skali roku instalacje, którymi dysponuje Zakład Utylizacyjny są wystarczające. Pojawiają się jednak chwilowe wzrosty przyjmowanych odpadów, z którymi właśnie mamy do czynienia
Również prezesi Zakładu Utylizacyjnego i Portu Czystej Energii dodają: "Wszystkie realizowane działania oraz przewidywana w najbliższych dniach zmiana warunków atmosferycznych powinny skutkować częściowym ograniczeniem uciążliwości odczuwanej przez mieszkańców. Mamy świadomość, że sytuacja nie jest komfortowa dla mieszkańców Gdańska, zwłaszcza dzielnic południowych i chcemy raz jeszcze zapewnić, że jest to dla nas zadanie priorytetowe, by działania na naszym terenie nie były uciążliwe dla naszych sąsiadów"
Może cię zainteresować: Mandaryna pokazała dom. Jak mieszka była żona Wiśniewskiego
W tym tygodniu także: Sytuacja wymknęła się spod kontroli. Sanepid pilnie poszukuje wiernych, którzy brali udział w nabożeństwach w pewnym kościele