Województwo pomorskie jest jednym z najmniej dotkniętym pandemią COVID-19. Z tego powodu wielu mieszkańcom i turystom w Trójmieście wydaje się, że zagrożenie już minęło.
Ostatni weekend, pokazał że mało kto zachowuje dystans społeczny w przestrzeni publicznej.
Ludzie zapominają też o nakazie zakrywania nosa i ust w zamkniętych przestrzeniach takich jak sklepy czy środki komunikacji miejskiej. Wiele osób nosi maseczki pod brodą i nie zachowuje dystansu 2 metrów.
Z tego powodu policja coraz częściej kontroluje czy mieszkańcy stosują się do zaleceń sanepidu. Ostatnio taka sytuacja miała miejsce w jednym z gdyńskich sklepów gdzie funkcjonariusze sprawdzili czy wszyscy klienci mieli założone maseczki.
Dla przypomnienia, za jej brak grozi wysoki mandat, nawet do 300 złotych.
Lekarze apelują
Apelują nie tylko władze kraju, sanepid i policja, ale również lekarze, którzy są zaniepokojeni lekkomyślnością ludzi.
"Wojewódzka Rada Dialogu Społecznego występuje z apelem do mieszkańców regionu o zachowanie reżimu sanitarnego" – mówi dr Jerzy Karpiński.
Lekarze przypominają, że niestosowanie się do obostrzeń stanowi nie tylko zagrożenie dla nas, ale przede wszystkim dla naszych bliskich.
Przypomnij sobie o: Od lipca wchodzi „Taryfa Pomorska”. Bilety SKM zdrożeją. Co się jeszcze zmieni
Jak informował portal Życie Gdańsk: Most Siennicki zaczyna się osuwać. Czy zostanie zamknięty z powodu złego stanu
Portal Życie pisał również o: Od września nastąpią zmiany w biletach okresowych. Trzeba będzie wyrobić nową wersję Karty Mieszkańca