Jego pobyt poza granicami kraju zbiegł się z kluczową decyzją Sejmu o uchyleniu mu immunitetu, co otworzyło drogę do przedstawienia 26 zarzutów związanych z działalnością Funduszu Sprawiedliwości. Sprawa stała się jednym z najgłośniejszych tematów politycznych tej jesieni, a najnowszy sondaż przeprowadzony na zlecenie „Rzeczpospolitej” pokazuje, jak polskie społeczeństwo ocenia zachowanie byłego ministra.
Większość ankietowanych krytycznie ocenia wyjazd Ziobry
Sondaż SW Research zadał respondentom konkretne pytanie dotyczące „zachowania Zbigniewa Ziobry, który przebywał na Węgrzech w czasie, gdy Sejm decydował o jego immunitecie”. Wyniki nie pozostawiają wątpliwości: aż 60,9 procent badanych oceniło zachowanie polityka negatywnie. Tylko 17,4 procent ankietowanych wyraziło opinię pozytywną, a 15,7 procent nie potrafiło zająć stanowiska. Dodatkowo 6,1 procent przyznało, że nie wie nic o sprawie.
Sondaż pokazuje, jak szerokie zainteresowanie towarzyszy sytuacji wokół byłego ministra. Choć Ziobro przebywa za granicą, jego sprawa wciąż pozostaje jednym z najważniejszych punktów debaty publicznej.
Kobiety bardziej krytyczne niż mężczyźni
Ciekawie prezentuje się także rozkład opinii w podziale na płeć. Kobiety częściej niż mężczyźni oceniały zachowanie Ziobry negatywnie — 62,1 procent respondentek wyraziło krytykę. Wśród mężczyzn odsetek ten był nieco niższy i wyniósł 59,6 procent.
Pozytywne opinie również rozkładają się inaczej w zależności od płci: 14,4 procent kobiet oceniło działania Ziobry dobrze, podczas gdy wśród mężczyzn takie zdanie miało 20,6 procent uczestników sondażu. Dane te pokazują, że odbiór spraw politycznych może różnić się w zależności od perspektywy i doświadczeń różnych grup społecznych.
Prokuratura wnioskuje o tymczasowe aresztowanie
Sprawa ma także swoje poważne konsekwencje prawne. Z informacji przekazanych przez rzecznika Prokuratury Krajowej, Przemysława Nowaka, wynika, że prokurator prowadzący postępowanie wskazał trzy przesłanki uzasadniające wniosek o trzymiesięczny areszt tymczasowy.
Pierwszym argumentem jest obawa ucieczki lub ukrywania się. Jak podkreślono, Zbigniew Ziobro nie mieszka obecnie na stałe ani w Polsce, ani na Węgrzech. Druga przesłanka dotyczy ryzyka matactwa, które według prokuratury ma wynikać z medialnych wypowiedzi byłego ministra oraz zarzutu kierowania zorganizowaną grupą przestępczą. Trzecim elementem jest groźba wysokiej kary — w niektórych zarzutach mowa nawet o 25 latach pozbawienia wolności.
Rzecznik Prokuratury Krajowej zapewnił, że stan zdrowia polityka zostanie w pełni zweryfikowany. Ziobro zmaga się z chorobą nowotworową, jednak według dotychczasowych ustaleń może uczestniczyć w czynnościach procesowych. Przemysław Nowak podkreślił, że jeśli lekarz uzna, iż były minister nie może być izolowany, zostanie on natychmiast zwolniony.
Najbliższe decyzje będą kluczowe
Sytuacja Zbigniewa Ziobry zmienia się dynamicznie, a przyszłość sprawy będzie zależeć od kilku czynników: decyzji sądu, oceny lekarzy oraz dalszych kroków prokuratury. Niezależnie od tego, jakie będą kolejne wydarzenia, już teraz wiadomo, że sprawa ta na stałe zapisze się w historii polskiej polityki.
Opublikowane wyniki sondażu pokazują natomiast wyraźnie, jak silne emocje wzbudza postać byłego ministra i jak duża część społeczeństwa krytycznie ocenia jego działania związane z wyjazdem za granicę w kluczowym dla niego momencie.
To też może cię zainteresować: Z życia wzięte. "Mama nie chciała spocząć obok męża": Sama wskazała nowe miejsce, a ja dopiero potem zrozumiałam dlaczego
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Z życia wzięte. "W Wigilię znów padnę na twarz ze zmęczenia": Rodzina nawet palcem nie kiwnie, a ja mam robić ucztę, żeby nikt nie gadał