Wracał do domu o świcie i rozpoczynał kłótnię z matką, krzycząc na nią, podczas gdy ona próbowała uspokoić syna. Antek otwarcie pokazywał, że wstydzi się swojej matki. Miał 18 lat, a jego matka miała już 61 lat.

Od przedszkola wszyscy myśleli, że jest wnukiem swojej matki, ale potem przyzwyczaili się do tego, że tak nie jest. Wszyscy powoli się do tego przyzwyczaili, ale nie Antek. Z biegiem czasu stawał się coraz bardziej surowy wobec matki. Nie mógł zaakceptować faktu, że wyglądała jak babcia.

Podczas każdej kłótni starał się bardziej zranić matkę. Nie prosił matki, by urodziła dziecko w tym wieku, bez ojca. Pewnego dnia, kiedy poszedł po nowe rzeczy na wyjście z przyjaciółmi, jego matki nie było w domu. Myślał, że wyszła po jedzenie. Gdy się pakował, rozległo się pukanie do drzwi. Zanim zdążył otworzyć, został uderzony w oko przez swojego sąsiada.

Powiedział, że nastolatek jest złym człowiekiem, ponieważ kobieta uratowała mu życie, a on wpędził ją w chorobę. Teraz matka była w ciężkim stanie z powodu skandali jej syna. Antek był zaskoczony.

Sąsiad opowiedział mu, jak kiedyś samotna kobieta zobaczyła dwuletniego chłopca w starym obuwiu, podartych ubraniach, siedzącego na skraju chodnika. Nie miała serca i przygarnęła chłopca. Po umyciu go i nakarmieniu zadzwoniła na policję. Rodzice chłopca zniknęli bez wieści. Powiedziano jej, że zamierzają oddać chłopca do sierocińca, więc postanowiła go adoptować.

Przez kilka dni biegała tam i z powrotem z dokumentami. Wszyscy sąsiedzi napisali jej referencje i cudem chłopak został z nią. A on, niewdzięcznik, doprowadził ją do takiego stanu. Mama miała wypadek. Sąsiad już miał wymierzyć kolejny cios, ale puścił go. Antek padł na sofę i zaczął płakać. Dopiero teraz zdał sobie sprawę, że jego matka była najcenniejszym darem od losu.

Chroniła go przed zamarznięciem na zewnątrz, a on zachowywał się jak ostatni ciul. Ale wciąż można to było naprawić. Natychmiast udał się do szpitala, w którym leżała jego matka. Nie czuł nawet drogi, nie pamiętał, jak się tam znalazł, podobnie jak osoba, która towarzyszyła mu do pokoju matki. Pamięta tylko szczęśliwe oczy matki, która po raz pierwszy w życiu poczuła się kochana. Antek nauczył się z tego jednej rzeczy: nie ma znaczenia, ile lat ma twoja matka, jak wygląda i tak dalej. Liczy się tylko to, że masz matkę.

Nie przegap: Na jaw wyszły nowe fakty o Agnieszce Kaczorowskiej i Macieju Peli. Co ujawnił tancerz

Zerknij: Tomasz Jakubiak z "MasterChefa", szczerze o chorobie w Dzień Dobry TVN. Mówił prosto ze szpitala