W meczu z Francją, zakończonym remisem 1:1, Robert Lewandowski po raz kolejny zapisał się w historii piłki nożnej. Strzelając gola z rzutu karnego na kwadrans przed końcem spotkania, kapitan reprezentacji Polski dołączył do elitarnego grona, które tworzy dotychczas tylko Cristiano Ronaldo. Lewandowski stał się drugim piłkarzem w historii, który zdobył co najmniej jedną bramkę na czterech kolejnych Mistrzostwach Europy.
Lewandowski rozpoczął swoją przygodę z golami na Euro w 2012 roku. Już w pierwszym meczu turnieju, przeciwko Grecji (1:1), jego trafienie otworzyło wynik spotkania i było zarazem pierwszą bramką w historii Stadionu Narodowego w Warszawie. Cztery lata później, podczas Euro 2016, Lewy zdobył swoją kolejną bramkę w ćwierćfinale przeciwko Portugalii, strzelając najszybszego gola w historii występów Polski na Mistrzostwach Europy – już w 2. minucie meczu, informuje Sportowe Fakty.
Euro 2020, rozegrane ostatecznie w 2021 roku, było dla Lewandowskiego szczególnie udane pod względem indywidualnym. Zdobył wtedy trzy bramki: jedną w meczu z Hiszpanią (1:1) oraz dwie w dramatycznym starciu ze Szwecją (2:3).
W bieżącym turnieju, Euro 2024, Lewandowski ponownie zapisał się w annałach, strzelając gola w meczu z Francją. Tym samym dołączył do Cristiano Ronaldo, który jako pierwszy piłkarz strzelał na czterech kolejnych Mistrzostwach Europy (2004, 2008, 2012, 2016). Do tej pory tylko Luka Modrić zdobywał bramki na czterech różnych turniejach, ale nie kolejnych – Chorwat trafiał na Euro 2008, 2016, 2020 i 2024, ale w 2012 roku nie strzelił ani jednej bramki.
Łącznie, Lewandowski zdobył na Mistrzostwach Europy sześć bramek, co plasuje go na szóstym miejscu w klasyfikacji strzelców w historii tych rozgrywek. Przed nim znajdują się tylko takie legendy jak Cristiano Ronaldo (14 goli), Michel Platini (9), Antoine Griezmann (7), Alvaro Morata (7) i Alan Shearer (7).
Wyczyn Lewandowskiego to nie tylko imponujący rekord, ale także dowód na jego nieustającą formę i zdolność do zdobywania bramek w najważniejszych momentach. Kapitan reprezentacji Polski nieustannie pokazuje, że jest jednym z najlepszych piłkarzy w historii europejskiej piłki nożnej, a jego nazwisko z pewnością pozostanie w pamięci kibiców na długo.
To też może cię zainteresować: Z życia wzięte. "Zrobiła wszystko, by pozbyć się synowej": Szybko tego pożałowała
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Wojciech Szczęsny nie zagra w meczu z Francją. Co dalej z karierą bramkarza