Jolanta Kwaśniewska przez dziesięć lat pełniła rolę pierwszej damy Polski, odkładając zawodowe ambicje na rzecz działań charytatywnych i społecznych. Jako prezes założonej przez siebie fundacji „Porozumienie bez Barier” zainicjowała i wspierała wiele przedsięwzięć na rzecz wykluczonych i potrzebujących. Jej niezwykła działalność charytatywna oraz społeczna trwa do dziś, a temat jej emerytury, ze względu na jej status i popularność, interesuje wielu. Ostatnie szacunki wskazują na kwotę, która zaskoczyła niejednego z czytelników.


Zanim została pierwszą damą, Jolanta Kwaśniewska ukończyła studia prawnicze na Uniwersytecie Gdańskim, z zamiarem uzyskania aplikacji sędziowskiej. Z biegiem czasu jednak zmieniła ścieżkę zawodową – z prawem pożegnała się na rzecz biznesu. Pracowała na stanowisku kierowniczym w firmie zajmującej się produkcją biżuterii, a później założyła własne biuro nieruchomości na warszawskim Wilanowie. To właśnie po objęciu przez Aleksandra Kwaśniewskiego funkcji prezydenta Jolanta Kwaśniewska zdecydowała się na działalność społeczną, którą kontynuuje do dziś, informuje Goniec.


Jako pierwsza dama, w okresie, kiedy tytuł ten był stosunkowo nowy i pozbawiony tradycji, Kwaśniewska podjęła się działań na rzecz tych, którzy potrzebują wsparcia. W 1997 roku powołała do życia fundację „Porozumienie bez Barier,” której misją stała się pomoc osobom ubogim i niepełnosprawnym. Działała również w międzynarodowych organizacjach i wspierała Fundusz Pomocy Młodym Talentom, który wspólnie z mężem zainicjowała, pomagając rozwijać się wybitnie uzdolnionym młodym ludziom.


W kampanii „Oswajanie starości” Kwaśniewska apelowała o odpowiedzialne podejście do starzenia się i planowanie własnej przyszłości finansowej. W rozmowie z Iwoną Schymallą mówiła o ważności oszczędzania i odpowiedzialnego zarządzania zasobami:


„Każdy z nas musi być odpowiedzialny za siebie. Odkładajmy chociaż niewielką część swoich dochodów, żeby mieć nawet skromny kapitał na przyszłość. Racjonalnie nimi gospodarujmy. Jeśli mamy środki – nauczmy się też inwestować. Nikt, tak jak my sami, nie zadba o nasze emerytury.”


Portal Super Express, jeszcze kilka lat temu, oszacował świadczenie Kwaśniewskiej na 3 tys. złotych. Nowe wyliczenia Radia Zet uwzględniają waloryzacje oraz dodatek za lata prezydentury jej męża i wskazują na kwotę wynoszącą około 4 tys. złotych.


To też może cię zainteresować: Niepożądane zachowania na cmentarzu. Czego unikać podczas Wszystkich Świętych


Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Z życia wzięte. "Dziś syn powiedział, że odda mnie do domu opieki": Wszystko to obok grobu jego taty, we Wszystkich Świętych