W piątek, 9. października w godzinach wieczornych, na prawym brzegu Wisły natknięto się na zwłoki mężczyzny. Makabrycznego odkrycia dokonali wędkarze, biorący udział w akcji poszukiwawczej zaginionego 40-latka.

W nocy ze środy na czwartek, 40-latek z Góry Kalwarii wypłynął łodzią motorową na Wisłę w celu nocnego wędkowania. Rano jego znajomy zauważył jego samochód, znaleziono także łódź, a w niej rzeczy zaginionego, jednak po wędkarzu nie było śladu. Piaseczyńskie WOPR wraz z Policją i Strażą Pożarną w czwartek rozpoczęło akcję poszukiwawczą, którą przerwano na noc i wznowiono w piątkowy poranek.

To właśnie w piątek, w godzinach wieczornych, wędkarze, którzy w ramach wolontariatu pomagali służbom w poszukiwaniach, znaleźli zwłoki mężczyzny. Odkrycia dokonano niedaleko miejscowości Glinianki w pow. otwockim. Najprawdopodobniej zwłoki należą do zaginionego w czwartek wędkarza, choć służby jeszcze tego oficjalnie nie potwierdziły.

Sprawę badają Policja i prokuratura- informuje portal SE.

"Życie" przypomina: Trzaskowski: test na COVID-19 będzie można zrobić w przychodniach. Gdzie już to działa


O tym pisaliśmy ostatnio: Bemowo: potrącony pieszy zrobił salto i poszedł dalej. Co się stało


To może Cię zainteresować: Warszawa: kolejny ksiądz z koronawirusem. Wierni tej parafii są proszeni o kontakt z Sanepidem