Wyniki mogą zaskakiwać – choć układ sił pozostał niezmieniony, to różnice między ugrupowaniami są wyjątkowo niewielkie, a Konfederacja – jako trzecia siła polityczna – konsekwentnie umacnia swoją pozycję.
Gdyby wybory parlamentarne odbyły się w najbliższą niedzielę, najwięcej głosów otrzymałoby Prawo i Sprawiedliwość, które może liczyć na 33,61 proc. poparcia. Niewiele mniej – 32,04 proc. – zdobyłaby Koalicja Obywatelska. To różnica zaledwie 1,5 punktu procentowego, mieszcząca się w granicy błędu statystycznego (±3%). To oznacza, że walka o dominację na polskiej scenie politycznej nadal pozostaje otwarta.
Sondaż pokazuje, że obie formacje utrzymują silne i stabilne elektoraty, a wszelkie zmiany w poparciu są bardziej wynikiem mobilizacji wyborców niż spektakularnych transferów politycznych.
Na trzecim miejscu, z wynikiem 16,43 proc., znalazła się Konfederacja Wolność i Niepodległość. To wynik wyraźnie wyższy niż poparcie dla pozostałych ugrupowań opozycyjnych i kolejny dowód na to, że ugrupowanie konsekwentnie buduje swoją pozycję jako trzeci blok polityczny w Polsce.
Co istotne, notowania Konfederacji pozostają wysokie od czasu wyborów prezydenckich, a ich elektorat – młodszy, wolnościowy i coraz liczniejszy – może odegrać kluczową rolę przy tworzeniu powyborczych układanek sejmowych.
Znacznie słabsze wyniki odnotowały pozostałe partie. Trzecia Droga (koalicja PSL i Polski 2050) uzyskała 6,68 proc., co oznacza zaledwie 0,68 pkt. proc. powyżej progu wyborczego. Sytuacja Nowej Lewicy (Wiosna + SLD) wygląda podobnie – 6,01 proc..
W poważnym kryzysie znajduje się Partia Razem, która nie przekroczyła progu – jej wynik to 4,43 proc.. Dla ugrupowania deklarującego walkę o prawa pracownicze i socjalne to sygnał alarmowy, że bez wyrazistej obecności w debacie publicznej, poparcie może ulec dalszemu rozproszeniu.
Na pozostałe partie wskazało zaledwie 0,8 proc. respondentów, co oznacza, że poza głównym nurtem praktycznie nie funkcjonują dziś żadne liczące się inicjatywy polityczne.
Choć badanie dotyczyło hipotetycznych wyborów do Sejmu, jego timing – opublikowany tuż przed drugą turą wyborów prezydenckich – sprawia, że pełni ono funkcję barometru nastrojów społecznych. Pokazuje, kto jest dziś zdolny zmobilizować swoich zwolenników i na ile trwałe jest poparcie dla poszczególnych ugrupowań.
Sondaż został przeprowadzony 25 maja 2025 r. metodą CAWI (wywiady internetowe) na reprezentatywnej próbie 1011 dorosłych Polaków, z zachowaniem proporcji płci, wieku i miejsca zamieszkania.
Różnica między PiS a KO jest minimalna, ale znacząca. Konfederacja zyskuje na rosnącym zmęczeniu podziałem „PiS kontra reszta”, a mniejsze partie balansują na granicy politycznego istnienia. Nadchodzące miesiące – niezależnie od wyniku wyborów prezydenckich – będą kluczowe dla przyszłości całej sceny politycznej.
To też może cię zainteresować: Wyniki badań Karola Nawrockiego już są. Czy rozwiewają wątpliwości
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Ten znak zodiaku ma teraz swój czas. Wszechświat otwiera przed nim wszystkie drzwi