Jednak podpis prezydenta Andrzeja Dudy był niezbędny, aby można było mówić o stanie wyjątkowym.

Czy swobody obywatelskie zostaną ograniczone

Dzisiaj, 2 września prezydent złożył podpis na stosownej decyzji. Sytuacja, jaka od jakiegoś czasu trwa na granicy z Białorusią nosi znamiona wyjątkowej. Rada Ministrów podjęła decyzję o wystąpieniu do prezydenta Polski Andrzeja Dudy o to, aby wprowadzić stan wyjątkowy w kraju na 30 dni w obrębie przygranicznego pasa obszaru województwa lubelskiego, oraz części województwa podlaskiego, jak oznajmił premier Mateusz Morawiecki. Pas ma sięgać 115 miejscowości w województwie podlaskim, oraz 68 miejscowości w województwie lubelskim. Mariusz Kamiński tłumaczył, że wprowadzenie stanu wyjątkowego zależało od oceny sytuacji na granicy z Białorusią i decyzji prezydenta.

W czwartek 2 września o godzinie 14:30 miał miejsce początek briefingu prasowego rzecznika prezydenta Błażeja Spychalskiego, który miał miejsce przed Biurem Bezpieczeństwa Narodowego.

Media otrzymały od niego informację dotyczącą decyzji prezydenta Polski odnośnie wprowadzenia stanu wyjątkowego. - Wniosek o wprowadzenie stanu wyjątkowego na terenie województwa podlaskiego oraz części województwa lubelskiego był szczegółowo analizowany. (…) Prezydent Andrzej Duda podjął decyzję o wprowadzenie stanu wyjątkowego na wskazanym w rozporządzeniu terenie - poinformował.

Podjęte przez prezydenta Andrzeja Dudę decyzje dały najważniejszym dla bezpieczeństwa granic służbom więcej praw, jednak w obawie o swobody obywatelskie mieszkańców objętych stanem wyjątkowym obszarów, zrobił wszystko, aby były one ograniczone w możliwie najmniej bolesny sposób.

Co o tym sądzicie? Czy to początek czegoś większego?

O tym się mówi: Zmiany w opłatach za energię elektryczną. Czy czekają nas kolejne podwyżki? Znowelizowane przepisy wchodzą w życie

Zerknij: Znana piosenkarka zatrzymana za jazdę pod wpływem? Nieoficjalne informacje przedostały się do mediów