Jak wskazuje serwis „Pomponik”, Agnieszka Kaczorowska postanowiła zrobić sobie wolne od wszystkich obowiązków. Tancerka ładuje baterie na Ibizie, gdzie wybrała się wspólnie z Marcinem Rogacewiczem. Tancerka zdecydowała się podsumować wyjazd i powiedziała kilka słów na temat swoich córek.

Spakowała walizki i pojechała

Agnieszka Kaczorowska wybrała się na Ibizę, gdzie odpoczywa od trudów codzienności. Obserwujący jej profil mieli okazję zobaczyć sporo kadrów z rajskiej wyspy, na którą wybrała się wspólnie z Marcinem Rogacewiczem.

„Czuję się cudownie! Wreszcie się zregenerowałam po bardzo pracowitych miesiącach... Słońce, ciepełko i spanie po dziewięć godzin robi robotę” – zachwycała się Kaczorowska odpowiadając na pytania swoich obserwatorów w rundzie Q&A.

Wiele osób zwróciło uwagę, że Agnieszka Kaczorowska wyjechała na wakacje bez swoich dwóch córeczek, na co postanowili zwrócić uwagę. Tancerka wyliczyła, gdzie była ze swoimi pociechami i zapewniła, że jeszcze niejedna podróż przed nimi. Wyznała też, że „choć kiedyś sobie tego nie wyobrażała, aby wyjechać bez nich, to już teraz dojrzała do tego, że czas bez dzieci może być dobry, piękny... ba! Jest też potrzebny".

Agnieszka Kaczorowska wspomniała męża

Kaczorowska podkreśliła, że choć wyjeżdża sama, to nie zmniejsza jej miłości do córek. „Trzymam je zawsze w sercu. I jednocześnie wracam z nową mocą i energią” – zapewniła, dodając, że dba nie tylko o potrzeby swoich córek, ale i własne, które też ważne.

Wspomniała także o swoim mężu Macieju Peli, z którym rozstała się kilka miesięcy temu. Stwierdziła, że to i tak był tydzień, który jej córki spędzały z ojcem, więc ona bez wyrzutów mogła pojechać i odpocząć.

Relacja Agnieszki Kaczorowskiej/Instagram
Relacja Agnieszki Kaczorowskiej/Instagram

Co o tym sądzicie?

To też może cię zainteresować: Polityk Koalicji Obywatelskiej o protestach wyborczych. "To nie może się udać"

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Kolejne nieprawidłowości w komisji wyborczej. Podwyższono wynik jednego z kandydatów

O tym się mówi: Sławosz Uznański-Wiśniewski przemówił z kosmosu. Zacytował ważne słowa po polsku