Nauka, która przez długi czas omijała ten temat, zaczyna odkrywać, że sny przed śmiercią mają głębszy sens niż przypuszczano. Miesiące, tygodnie, a nawet dni przed ostatnim oddechem, ludzie doświadczają niezwykłych snów, które wydają się nosić ze sobą specjalne znaczenie.
Przyglądając się temu zjawisku, warto wspomnieć o historii 72-letniej Mary, pacjentki hospicjum w Buffalo, która wywołała zainteresowanie dr. Christophera Kerra, kardiologa i dyrektora Hospicjum i Ośrodka Opieki Paliatywnej. Mary, w momencie, gdy rodzina ją odwiedziła, nagle zaczęła wykonywać ruchy, jakby tuliła do siebie małe dziecko o imieniu Danny. Okazało się, że Danny to nazwa pierwszego dziecka Mary, które nie żyło. Dla pacjentki, ta wizja była pełna spokoju i szczęścia, co zdumiewająco potwierdziło się, gdy siostra Mary przyznała, że to imię zmarłego dziecka.
Podobne doświadczenia nie są jednak przypadkiem jednostkowym. Badania przeprowadzone przez dr. Kerra i jego zespół ukazują, że wiele osób przeżywających ostatnie chwile życia doświadcza intensywnych snów i wizji. W przypadku 66 pacjentów, którzy zbliżali się do końca, większość miała co najmniej jedno doświadczenie związanego ze snem lub wizją.
Te sny zazwyczaj zawierają spotkania z zmarłymi bliskimi, przyjaciółmi, czy nawet zwierzętami domowymi. Pacjenci często opowiadają o uczuciach przygotowywania się do podróży, a niektórzy wyznaczają sobie cel dołączenia do swoich bliskich po drugiej stronie życia. Co fascynujące, badania wykazały, że im bliżej śmierci, tym te doświadczenia stają się bardziej intensywne.
Sny przed śmiercią, choć początkowo mogą wydawać się tajemnicze, pełnią ważną rolę w psychologicznym ukojeniu dla umierających. Pacjenci opowiadają, że te sny przynoszą poczucie spokoju i pogodzenia się z trudnymi chwilami życia, a nawet przygotowują ich na nieuniknione. Badania z 2020 roku potwierdzają, że osoby doświadczające tych snów częściej czują się wzmocnione psychicznie.
Jednak rola snów przed śmiercią nie ogranicza się jedynie do samych umierających. Bliscy, którzy są świadkami tych doświadczeń, również odnoszą korzyści. Pomagają im w procesie żałoby, przynosząc poczucie zrozumienia i wsparcia w obliczu straconej osoby.
Historie takie jak ta, oprócz ukazania niezwykłego wymiaru snów przed śmiercią, powinny skłonić do refleksji nad tym, co kryje się po drugiej stronie granicy życia. Ignorowanie tych doświadczeń czy bagatelizowanie ich może oznaczać utratę potężnego narzędzia radzenia sobie z jednym z najtrudniejszych wyzwań ludzkiego życia.
To też może cię zainteresować: Z życia wzięte. Chciałam dla dzieci jak najlepiej, a one odwdzięczyły mi się w taki sposób. Uwierzyłam w ich dobre intencje i teraz za to płacę
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Porażające informacje w sprawie nastolatki z Andrychowa. Historią młodej dziewczyny żyje cała Polska. Czy wiadomo, kto zawinił. Są dwie wersje zdarzeń