Jak informuje portal "Pomponik", we wtorkowym odcinku "Dzień dobry TVN" swoje kuchenne umiejętności zaprezentował Marcin Prokop. Na tym jednak nie poprzestał. Agnieszka Woźniak-Starak zaprosiła go do rozmowy na jeden z poruszanych dziś tematów i niestety dość szybko tego pożałowała. O co poszło?
Marcin Prokop zaszalał nie tylko w kuchni
Marcin Prokop już nie raz udowodnił, że nie ma zadań, których się nie podejmie i słów, których nie powie. Tak było i we wtorkowym wydaniu programu "Dzień dobry TVN", gdzie dziennikarz pochwalił się swoim talentem kulinarnym.
Prezenter nie poprzestał tylko i wyłącznie na prezentowaniu swoich kuchennych talentów. Zaproszony przez Agnieszkę Woźniak-Starak do rozmowy, postanowił ocenić metamorfozę Jenifer Lopez. Prowadząca program z pewnością żałowała, że zwróciła się do Prokopa z prośbą o komentarz. Zrobiło się niezręcznie.
Marcin Prokop dał popis
W trakcie programu poruszono temat grzywki, na którą zdecydowała się Jenifer Lopez. W pewnej chwili Agnieszka Woźniak-Starak postanowiła zawołać Marcina Prokopa, żeby zapytać go o zdanie.
"Myślę, że grzywka, to nie jest coś, z czego najbardziej słynie Jennifer Lopez. Jakbyście mi pokazali inne zdjęcie, to bym mógł ocenić" - stwierdził dziennikarz, na co Agnieszka Woźniak-Starak zareagowała oburzeniem. Przyjęła uwagę kolegi po fachu z oburzeniem, określając ją mianem seksistowskiej.
"Ona słynie z talentu i chciałbym ją zobaczyć w jakimś filmie. O czym ty pomyślałaś? Naprawdę, te dziewczyny..." - stwierdził Prokop w odpowiedzi na zarzut Prokopa.
Co sądzicie o całej sytuacji?
To też może cię zainteresować: Burze będą dawać się mocno we znaki Polakom. Najbliższe dni przyniosą gwałtowne zjawiska atmosferyczne, jakich w tym roku jeszcze nie odnotowywaliśmy
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Z życia wzięte. Młoda kobieta zaprzyjaźniła się ze starszą sąsiadką. Nie spodziewała się, że seniorka odwdzięczy się jej w ten sposób
O tym się mówi: Pojawiły się nowe ustalenia śledczych w sprawie Anastazji, która zginęła na greckiej wyspie Kos. Co wiadomo w sprawie