W jednym pokoju nie było zbyt wiele miejsca dla kobiety z dzieckiem, a pieniądze były małe. Anna z córką uznały zwykłą zamianę powierzchni mieszkalnej za nieuzasadnioną, więc postanowiły sprzedać swoje mieszkania, a za uzyskane pieniądze kupić przestronne, trzypokojowe mieszkanie wraz z meblami.

Kobiety zrealizowały swój plan - znalazły mieszkanie na odludziu, ale z trzema pokojami, remontami, a nawet pieniądze pozostały.

Po przeprowadzce kobiety zaczęły poprawiać swoje życie. Chociaż każda z trójki dostała swój własny pokój, przestrzeń osobista nie uchroniła ich przed problemami. Zaczęły się konflikty między starszymi kobietami - córce nie podobało się to, jak jej matka zarządza kuchnią, co kupuje, jak sprząta.

Anna była już na emeryturze i zajmowała się wszystkimi obowiązkami domowymi, podczas gdy jej córka była w pracy. Ale nawet taka separacja nie uchroniła przed skandalami.

Córka przechodziła trudny rozwód, mąż wyjechał po innej, była nerwowa, nawet uzależniła się od butelki. Anna dowiedziała się o nałogu córki dopiero po tym, jak zaczęli razem mieszkać.

Moja córka codziennie wieczorem po pracy chodziła do sklepu po wino, motywując zakup tym, że tak się uspokaja i odpręża po ciężkim dniu. Anna nie lubiła jej zwyczaju wieczornego picia, zaczęła wychowywać córkę, ale nie tolerowała tego - jest już dorosła, sama może decydować na co wydawać pieniądze i jak spędzać czas.

Podczas jednej z kłótni córka poradziła Annie, aby wieczorami siedziała w swoim pokoju i nie miała wstydu w tym, jak spędza czas. Ta postawa obraziła Annę - wykonuj wszystkie prace domowe, a następnie chowaj się w pokoju, aby nikogo nie irytować. Kobieta nie liczyła na taką postawę, podejmując decyzję o zamieszkaniu razem z córką i wnuczką.

Patrząc na matkę, wnuczka również zmieniła swoje zachowanie i zaczęła być niegrzeczna wobec babci. Anna szybko zorientowała się, że nie warto było sprzedawać swojego mieszkania, bo życie tylko stało się trudniejsze, a nawet jej relacje z najbliższymi całkowicie się pogorszyły. Kobieta też tęskni za swoim mieszkaniem, ale mieszkała tam większość swojego życia, przyzwyczaiła się do wszystkiego, znała wszystkich sąsiadów.

W nowym domu kobieta nie czuje się gospodynią, raczej gościem, zresztą niezbyt mile widziana. Teraz radzi swoim znajomym w wieku, aby nie mieszkali z dziećmi, bez względu na to, jak trudno jest starszym mieszkać osobno, ale mieszkając razem, utrzymanie normalnych relacji z dziećmi jest jeszcze trudniejsze.

O tym się mówi: Doniesienia mediów budzą niepokój. Czy ZUS może nie wypłacić emerytur. Jest oficjalna informacja

Zerknij też tutaj: Książę William próbował przytulić Kate podczas spotkania. Reackja księżnej była jednoznaczna. Czy para ma konflikt