Mama podarowała synkowi małą kwotę pieniędzy, by coś sobie za nie kupił. To, co wybrał malec wyciska łzy z oczu

Matka Summer Aldridge wiedziała, że ​​ma dobre dziecko - dlatego zgodziła się kupić mu przysmak podczas świątecznych zakupów. Kiedy jednak ujawnił swoją prośbę o smakołyk, była całkowicie zdezorientowana.

Wybór chłopca zaskoczył jego mamę

Pewnego dnia Aldridge zabrała syna Dawsona na zakupy do Walmart w Rosenberg w Teksasie. Jak czasem robi to wiele matek, obiecała nagrodę, jeśli mały chłopiec będzie grzeczny, gdy będą przechadzać się po alejkach.

Zakładała, że ​​będzie chciał małą zabawkę, a może torbę cukierków; chociaż wiedziała, że ​​jej syn jest grzeczny, nie sądziła, by był tak odmienny od wszystkich innych małych dzieci, które znała.

Pod koniec zakupów chłopczyk zachowywał się nienagannie, więc Aldridge dała Dawsonowi limit pięciu dolarów i poleciła mu coś wybrać. Aldridge nie była zaskoczona, gdy zobaczyła Dawsona podchodzącego do stanowiska z cukierkami, ale nie mogła ukryć zdziwienia, gdy podszedł do niej z pięcioma paczkami cukierków Tic Tac w dłoniach. Próbowała znaleźć wyjaśnienie, wiedząc, że Tic Tac nie były ulubionym przysmakiem Dawsona.

Zanim jednak zdążyła to rozgryźć, młody chłopak wskazał na grupę strażaków stojących w niewielkiej odległości. Ja powiedziało dziecko, cukierki wybrał właśnie dla nich. Jej syn chciał użyć własnych pieniędzy, aby coś dla nich zdobyć.

Aldridge nie mogła się powstrzymać; zrobiła zdjęcie jej uśmiechniętego syna z rękami pełnymi opakowań cukierków Tic Tac, zanim poszedł oddać je mężczyznom.

Później, opisując historię na Facebooku, opisała reakcję pięciu zaskoczonych mężczyzn. Każdy ze strażaków przytulił go i podziękował, pytając, czego sam chce na Boże Narodzenie. Na jej twarzy pojawił się bardzo duży uśmiech, gdy Aldridge usłyszał, jak chłopiec mówi im, że chce zostać strażakiem; miał szansę to zrobić na Boże Narodzenie.

Mężczyźni pozowali Dawsonowi do zdjęcia, prosząc go o wypełnienie wniosku teraz - ale po tym Aldridge wyjaśniła, że prawdziwym darem była wiedza, że ​​wychowała takie miłe, kochające dziecko. Skończyła cytatem, wyjaśniając, dlaczego uznała to, co zrobił jej syn za tak istotne:

Zahartowanie naszych dzieci, aby stawić czoła okrutnemu i bezdusznemu światu, nie jest naszym zadaniem. Naszym zadaniem jest wychowywanie dzieci, które sprawiają, że świat jest mniej okrutny i bezduszny - LR Host.