W prawdzie wykryte w polskim drobiu pałeczki Salmonelli nie zagrażają życiu człowieka, mogą wywołać zatrucie pokarmowe objawiające się biegunką, która może doprowadzić do odwodnienia organizmu.
Jak podaje "wp.pl", Bułgarska Agencja ds. Bezpieczeństwa Żywności przeznaczyła do utylizacji 19,6 ton drobiu.
To już druga wpadka z Bułgarami
Bułgaria dała nam kredyt zaufania po pierwszym razie, jaki miał miejsce w zeszłym roku w grudniu. Trafiło wówczas na bułgarski rynek 100 ton skażonego pałeczką Salmonelli mięsa drobiowego z Polski. Mimo takiej wpadki, bułgarski rynek się przed nami nie zamknął.
W listopadzie zeszłego roku Włosi umieścili nasz polski drób na liście najniebezpieczniejszych spożywczych produktów. To najwyraźniej nie nauczyło niektórych rodzimych producentów higienicznego podejścia.
Miejmy nadzieję, że sytuacja nie odbije się na eksporcie wszystkich naszych produktów za granicę.