W jednym z najpopularniejszych marketów doszło do niedopatrzenia. Mieszkanka Gdyni zamówiła obiad. Gdy zaczęła jeść danie, poczuła, że coś jest nie tak. Okazało się, że potrawa zawierała nieprzyjemną niespodziankę.
Mieszkanka Gdyni wybrała się do sklepu Ikea w Gdańsku. Na miejscu zamówiła porcję klopsów wegańskich dla dzieci. Podczas jedzenia poczuła ogromny ból i chwyciła się za twarz.
Zobacz także: KURZAJEWSKA ZASKAKUJE WPISEM NA INSTAGRAMIE. „KOBIETA ODCHODZI POWOLI, BARDZO POWOLI”
Poczuła, że w ustach ma coś twardego. Wyjęła ciało obce. Okazało się, że był to… kawałek deski! Kobieta straciła dwa zęby.
Gdynianka natychmiast zgłosiła sytuację obsłudze restauracji. Pracownicy zabrali jej talerz, ale póki co nie dostała odszkodowania.
Koszty leczenia mogą wynieść nawet 20 tys. zł.
– Bezpieczeństwo żywności jest naszym najwyższym priorytetem. Pragniemy, by nasi klienci mieli pewność, że produkty IKEA są wysokiej jakości i bezpieczne dla zdrowia.
– Wszystkie sprawy dotyczące bezpieczeństwa żywności traktujemy bardzo poważnie i zawsze dokładamy wszelkich starań, aby je wyjaśnić – mówi Andrzej Lewkowski, przedstawiciel sklepów Ikea.
Zobacz także: WIEDZIELIŚCIE, ŻE KASIA CICHOPEK MA BRATA? ALEŻ Z NIEGO PRZYSTOJNIAK!
– Sprawa, której dotyczą pytania, została przekazana do firmy ubezpieczeniowej oraz działu prawnego w celu przeanalizowania i wyjaśnienia sytuacji. W związku z tym, do momentu zakończenia tych czynności, nie będziemy wypowiadać się w tej sprawie – dodaje.
Źródło: „fakt.pl”