Katarzyna Sokołowska – kobieta, która przez lata dyktowała rytm polskiego świata mody, reżyserowała najgłośniejsze pokazy i z klasą oceniała uczestników „Top Model” – dziś mówi o zupełnie innej rewolucji. Rewolucji osobistej, cichej, ale najważniejszej: została mamą w wieku niemal 50 lat. I nie tylko nie żałuje tej decyzji, ale otwarcie przyznaje, że dopiero teraz jej życie nabrało pełni.
Choć przez lata była twarzą medialną, Katarzyna Sokołowska uparcie chroniła swoją prywatność. Wiadomość o jej ślubie z Arturem Kozieją – biznesmenem i absolwentem prestiżowej Wharton School – zaskoczyła fanów. Jeszcze większym zaskoczeniem była wiadomość o narodzinach synka, Ivo Lwa, w 2022 roku.
W rozmowie z Jastrząb Post jurorka "Top Model" przyznała, że decyzja o macierzyństwie w późniejszym wieku była w pełni przemyślana i zgodna z jej życiową filozofią. – Moje życie z pewnością zmieniło swój zakres i potencjał. [...] Dopełniło się o taki element, który zawsze był dla mnie ważny – powiedziała.
Sokołowska przez lata była jedną z najbardziej zapracowanych kobiet show-biznesu. Pokazy, sesje, nagrania, wywiady – kalendarz wypełniony po brzegi. Teraz przyznaje: tempo musiało się zmienić. – Musiałam trochę ograniczyć, okroić różne swoje aktywności – mówi z pełną świadomością.
Choć nie ukrywa, że kontakt z branżą nadal utrzymuje, to dziś najważniejsze są inne rzeczy: rytm dnia synka, czas spędzony w domu, chwile we troje. – Nie jestem tak aktywna towarzysko, nie jestem tak dostępna, nie jestem tak atrakcyjna towarzysko nawet dla moich przyjaciół – przyznała z uśmiechem.
Nie każda historia musi być głośna, by była ważna. W przypadku Katarzyny Sokołowskiej dojrzałe macierzyństwo to nie kompromis ani plan awaryjny. To wybór. Spełnienie. I nowy etap życia, który – choć zupełnie inny od błysków fleszy – przynosi równie wielką satysfakcję.
Jak sama mówi, jej życie się nie zatrzymało – ono po prostu się dopełniło. Właśnie o tę pełnię chodzi.
To też może cię zainteresować: Astrologowie nie mają wątpliwości. Te znaki zodiaku przyciągną wielkie pieniądze
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Jedno zdjęcie odebrało jej wszystko. Tak skończyła się kariera gwiazdy PRL‑u