Jak przypomina serwis „Super Express”, w niedzielę fani „Sanatorium miłości” poznali króla i królową turnusu. Emocji nie brakowało. Była nie tylko radość, ale także łzy szczęścia i smutku. Pojawiła się także zazdrość. Poznajcie szczegóły!
Poznaliśmy króla i królową turnusu
W niedzielę widzowie „Sanatorium miłości” poznali króla i królową turnusu. Za nim jednak to się stało finał sezonu rozpoczął się z prawdziwym rozmachem. Na bal uczestnicy przybyli łodziami. Swoim występem poruszyła ich Grażyna Łobaszewska. W ten wyjątkowy wieczór nie dała o sobie zapomnieć „szalona Ania”, dając popis swoich raperskich umiejętności.
Jednak to na ogłoszenia królowej i króla turnusu czekali zarówno uczestnicy, jak i widzowie. Ula nie kryła zaskoczenia, że to właśnie jej przypadł ten zaszczytny tytuł. „Szok!” – skomentowała kuracjuszka. Nie wszystkim jednak wybór ten się spodobał.
Swojego rozgoryczenia werdyktem nie kryły Anna i Małgorzata, które wybór Uli nazwały „absurdem totalnym”. Grażyna stwierdziła, że choć Ula jest „ładna i zgrabna”, to zbyt dużo „kokietuje”. Stanley nie krył entuzjazmu wygraną Uli.
Król nie krył zaskoczenia
Jeszcze większe zaskoczenie wywołała wygrana Zdzisława. On sam nie ukrywał, że był pewny wygranej Stanleya. „Myślałem, że wygra Stanley, a tu... ja” – powiedział kuracjusz. Anna nie pozostawiła tych słów bez komentarza, pozwalając się na wbicie szpili Uli. „Przynajmniej to jedno jest sprawiedliwe” – stwierdziła.
Nie zabrakło także zazdrości niezwiązanej z tytułami. Stanley nie był w stanie patrzeć, jak Ula tańczy z innym mężczyzną. Wyszedł z przyjęcia bardzo poruszony. Ula szybko zauważyła jego nieobecność i zareagowała na nią. Wielu widzów nie kryło poruszenia jej słowami „Jesteś królem mojego życia” – powiedziała Stnley’owi.
A wy, co sądzicie o werdykcie?
To też może cię zainteresować: Wiadomo, ile wynosi emerytura Katarzyny Dowbor. Znana prezenterka komentuje bez owijania w bawełnę
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Elżbieta Dmoch znów pokazała się światu. Fani nie kryją wzruszenia na widok nowego zdjęcia
O tym się mówi: Najlepsi kandydaci na mężów i ojców. Data urodzenia zdradza ich rodzinne powołanie