Szósta edycja "Sanatorium miłości" z odcinka na odcinek budzi coraz większe kontrowersje. Po raz pierwszy w historii programu jedna z uczestniczek zrezygnowała z udziału, a jej miejsce zajęła nowa seniorka z listy rezerwowej. To jednak nie koniec zwrotów akcji. Widzowie zarzucają produkcji zmierzanie w kierunku formatu reality show typu "Hotel Paradise", a zachowanie niektórych uczestników budzi mieszane uczucia.


Zdecydowanie największe emocje wzbudza postać Małgosi, której złośliwości i sarkazm nie umykają uwadze widzów. Internauci krytykują również sztuczne nakręcanie dramatów i konfliktów przez produkcję, co odbiega od pierwotnej idei programu, jakim było szukanie miłości i budowanie relacji wśród seniorów.


Zmiana formuły programu odbija się na oglądalności. Po rekordowej pierwszej edycji, która przyciągała średnio 3,5 miliona widzów, kolejne sezony cieszyły się mniejszym zainteresowaniem, a od marca 2022 roku oglądalność spadła do 2,3 miliona.


Czy "Sanatorium miłości" straciło swój urok i staje się kolejnym reality show dla starszych? Czy uda się odzyskać przychylność widzów i powrócić do pierwotnej formuły? Czas pokaże, co przyniosą kolejne odcinki i jaki los czeka program.


Nowa uczestniczka budzi mieszane uczucia


Pojawienie się Marii, nowej uczestniczki, która zastąpiła Maję, nie spotkało się z entuzjazmem widzów. Niektórzy komentujący zarzucają jej sztuczność i drażniące zachowanie, obawiając się, że będzie ona kontynuować schemat konfliktów i negatywnych emocji.


Czy "Sanatorium miłości" ma szansę na powrót do formy?


Sytuacja programu budzi wiele pytań. Czy uda się odzyskać przychylność widzów zniechęconych zmianą formuły? Czy produkcja zdecyduje się na powrót do pierwotnej idei szukania miłości i budowania relacji wśród seniorów? Pozostaje śledzić dalsze losy "Sanatorium miłości", by przekonać się, jaki obrót przybiorą wydarzenia.


"Sanatorium miłości" - program, który bawi i wzrusza, a może jednak nie?


Pomimo kontrowersji, "Sanatorium miłości" wciąż posiada grono wiernych fanów, którzy doceniają jego walory rozrywkowe i wzruszające momenty. Program pokazuje, że miłość i chęć bliskości nie znają wieku, a jesień życia może być czasem pełnym nowych doświadczeń i ekscytujących zdarzeń.


Czy uda się utrzymać ten balans między rozrywką a autentycznością? Czas pokaże, jak potoczą się losy "Sanatorium miłości" i jaką pozycję zajmie ono w polskiej telewizji.


To też może cię zainteresować: Marian Banaś pogrążony w załobie. "Bardzo dziękuję za wszystkie kondolencje i pamięć w tym trudnym dla naszej rodziny czasie"

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: