Jedna z czytelniczek portalu "Polki" podzieliła się w mediach społecznościowych wyjątkową historią. Opowiedziała o stracie córki i o spotkaniu z mężczyzną, który jej ją odebrał. Poznajcie poruszającą relację.
Czas leczy rany
Autorka listu przyznała, że strata córki była najtrudniejszym, z czym przyszło jej się mierzyć w życiu. Jednak po roku od jej śmierci zaczynała dostrzegać, że bardzo powoli ta ogromna rana zaczyna się zabliźniać, a życie powoli wraca na właściwe tory. Hanna podkreśliła, że już zawsze będzie czuła ból straty, ale z każdym kolejnym dniem jest łatwiej z nim żyć.
Hanna ma dwoje dzieci, którymi musi się zająć, to też sprawia, że codzienność jest bardziej znośna. Wciąż ma dla kogo żyć.
Moglibyśmy go nienawidzić
Jej córkę zabił mężczyzna. Ojciec dwójki dzieci, mąż, właściciel niewielkiego gospodarstwa. Policja przesłuchiwała jego sąsiadów. Nikt nie był w stanie powiedzieć o nim złego słowa. W czasie rozprawy płakał, żałował tego, co się wydarzyło, ale ani on, ani rodzice Julki nie byli w stanie cofnąć czasu.
To, że był porządnym człowiekiem, czyniło sprawę jeszcze gorszym. "Gdyby Julkę zabił pijak, pirat drogowy, bandyta. Wtedy moglibyśmy z czystym sumieniem nienawidzić, żądać srogiej kary" - napisała Hanna.
Mężczyzna dostał wyrok w zawieszeniu, ale to nie była jedyna kara, jaką poniósł. Męczyły go wyrzuty sumienia, które sprawiły, że się stoczył. Kiedy zobaczył rodziców swojej ofiary, poprosił, żeby go zabili i uwolnili od tego, co przeżywa. Oni jednak nie przyszli po to.
"Jesteśmy tu, żeby ci wybaczyć" - powiedziała Hanna.
To też może cię zainteresować:
To też może cię zainteresować: Z życia wzięte. "Zabierz ode mnie to dziecko". Moja teściowa nie jest w stanie znieść mojego dziecka z pierwszego małżeństwa
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Dominika Gwit pochwaliła się wyjątkowym zdjęciem syna. Fani aktorki oszaleli na jego punkcie
O tym się mówi: W taki sposób Meghan Markle zakończyła swoje małżeństwo. "Był kompletnie zaskoczony"